Knedle ziemniaczane ze śliwkami

Knedle ziemniaczane ze śliwkami


 



Nadszedł czas śliwkowy, więc śliwki codziennie goszczą w naszym jadłospisie. Najczęściej na surowo, ale tez w formie knedli czy jako dodatek do ciast. Na razie w tym roku były knedle. Zrobiłam je tym razem z ciasta ziemniaczanego i ciemnych śliwek o okrągłym kształcie. Śliwki na knedle nie mogą być zbyt twarde, bo wówczas nie zdążą zmięknąć w czasie gotowania i knedle nie będą takie soczyste, jakbyśmy sobie tego życzyli.
Knedle najczęściej polewam masłem z tartą bułką i posypuję cukrem.
Jeśli chodzi o ciasto na knedle, to robię różne jego rodzaje. Tym razem skusiłam się na ciasto ziemniaczane. Jest mięciutkie, delikatne w smaku i bardzo sycące. Pięć knedli jak na mnie jest to ilość wystarczająca, a czasami już tego piątego knedla trudno jest zjeść. 
Ciasto tu przedstawiane ma to do siebie, że należy go przygotować niedługo przed gotowaniem knedli, bo jak trochę "postoi" to zaczyna się robić kleiste, ciągliwe i niezbyt nadaje się wówczas do owijania śliwek. Ale ciasto robi się błyskawicznie, więc to nie problem przygotować go bezpośrednio przed obiadem. A ziemniaki należy ugotować wcześniej i całkowicie ostudzić. Mogą tez być z dnia poprzedniego.

Składniki ( na ok 3 porcje ):

  • 75 dkg ugotowanych i zmielonych bądź przeciśniętych przez praskę ziemniaków ( najlepiej mączystych )
  • 1 jajko
  • 1,5 szklanki mąki
  • szczypta soli
  • ok 15 śliwek
  • cukier
  • masło i tarta bułka

 Sposób wykonania:
  • Ziemniaki gotujemy w lekko osolonej wodzie. Ostudzone mielimy w maszynce lub po prostu ubijamy łyżką do robienia puree ( ale jeśli będziemy używać łyżki to należy ubijać gorące ziemniaki )
  • Do zmielonych ziemniaków dodajemy mąkę, jajko, szczyptę soli
  • Zagniatamy ciasto ( może się okazać, że trzeba będzie dodać więcej mąki, ale to zależy od ziemniaków)
  • Z całości odrywamy kawałki ciasta i formujemy z niego płaskie placuszki, w które owijamy wcześniej umyte, osuszone i pozbawione pestek śliwki. Do każdej śliwki wsypujemy nieco cukru. Z ciasta i śliwek formujemy okrągłe knedle i obsypujemy delikatnie mąką
  • Tak przygotowane knedle wrzucamy na gotującą się, lekko osoloną wodę i gotujemy od wypłynięcia ok. 5 minut
  • Odcedzamy łyżką cedzakową i podajemy polane tartą bułką z masłem i posypane cukrem
 Przygotowuję też inne rodzaje knedli i daję do nich różne nadzienia. Oto moje propozycje:

       


 
 

Komentarze

  1. Bardzo lubię knedle, zarówno z ciasta ziemniaczanego jak i serowego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolejny przepis, który mi pomógł.
    Wczoraj jadłam na obiad knedle wg. tego przepisu.
    To jest cudowna sprawa - wychodzi dokładnie tak jak opisane, dokładnie tyle ile piszesz, że ma wyjść.
    Tutaj musiałam tylko dodać więcej mąki ale to pewnie zależy od gatunku ziemniaków.
    Cieszę się bardzo, że kilkanaście dni temu odkryłam Twój blog.
    Polecam go wszystkim znajomym!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że mój blog znów się mógł przydać. Bardzo się cieszę.
      Ja knedle bardzo lubię, więc jest u mnie kilka przepisów na różne rodzaje knedli. Teraz przymierzam się do knedli na słono z mięsem i pieczarkami.
      A dzis u nas było spaghetti alla carbonara, o którym kiedyś pisałaś. Przypomniałaś mi o nim i dziś zrobiliśmy go na obiad:) Przepis niedługo!:). Pozdrawiam A

      Usuń
  3. Tym razem ja zainspirowałam z czego bardzo się cieszę:)
    Przepis pojawi się pewnie po urlopie, będę czekała...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz