Rolmopsy

Rolmopsy




 


   
Rolmopsy to nic innego jak marynowane zawijane filety ze śledzia. W Polsce zwyczajowo jest to danie postne. Ja przygotowałam je przed świętami jako zakąskę. Osobiście za śledziami nie przepadam, ale mój mąż je wcina, więc właściwie to on je przyrządzał i głównie degustował. Wyszły bardzo smaczne. Ich przyrządzenie nie wymaga sporo czasu, a możemy się cieszyć samodzielnie przyrządzonymi rolmopsami.


Składniki:
  • 10 solonych filetów ze śledzi
  • 2 cebule
  • 3 łyżki musztardy
  • 2 ogórki kiszone
  • 2 liście laurowe
  • 3 ziarna ziela angielskiego
  • 5 ziaren czarnego pieprzu
  • pół łyżeczki ziaren gorczycy
  • 1 - 2 płaty papryki konserwowej
  • 1 łyżeczka cukru
  • 3 szklanki wody
  • 300 ml (nieco ponad szklanka)octu 10%
Sposób wykonania:
  • Filety moczymy 2 - 3 godziny w  wodzie. Następnie osuszamy i rozkładamy skórą do dołu. Każdy filet smarujemy musztardą
  • Cebulę obieramy i kroimy w półplasterki. Ogórki i paprykę kroimy w słupki
  • Na każdym filecie układamy kilka piórek z z cebuli, ogórka i paprykę. Ciasno zwijamy i spinamy je drewnianymi szpadkami/wykałaczkami
  • Zagotowujemy wodę z cukrem, przyprawami i pozostałą cebulą. Dodajemy ocet, chwilkę razem gotujemy, a następnie zalewę studzimy
  • Rolmopsy układamy w słoikach i zalewamy marynatą. Odstawiamy w chłodne miejsce na dwa dni.

 

Komentarze

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj! Dzięki piękne za miłe słowa. Takie wpisy jak Twój sa motywacją do dalszej pracy nad blogiem i do starań, aby pojawiały się na nim ciekawe przepisy. To bardzo miło, jeśli moi Czytelnicy korzystają z opublikowanych u mnie przepisów i sobie je chwalą, I cieszę się, że mój przepis na rolmopsy przypadł Ci do gustu. Ja tez dawno już ich nie robiłam, ale mój mąż nagle ich zapragnął, a że przed świętami odwiedziłam sklep rybny to zakupiłam i filety śledziowe. A zrobienie z nich rolmopsów to już żaden problem, a ile potem zadowolenia, że fajnie wyszły:). Pozdrawiam i zapraszam do odwiedzin! Anika

      Usuń
  2. Witaj Aniko.
    Własnie robie rolmopsiki i sie zastanawiam, czy do zalewy nie trzeba soli? Byc może słone śedzie zrobia swoje?
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu! Nie ma takiej potrzeby, bo filety są wystarczająco słone! :) Pozdrawiam

      Usuń
  3. Wiatm, Czy te romopsy w słoikach zakrecamy ??

    OdpowiedzUsuń
  4. Coś mi nie wyszło, bardzo czuć było ocet... Czy ocet gotujemy z zalewą czy dodajamy do wystudonej?? A może po prosu za dużo dodałam ... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rolmopsy z zasady są octowe, ale jak komuś nie odpowiada taki mocny smak octu należy nieco zmniejszyć jego ilość. Zalewę gotujemy chwilkę z octem , a potem studzimy. Pozdr

      Usuń

Prześlij komentarz