Pulpeciki z gotowanej wołowiny

Pulpeciki z gotowanej wołowiny



Bardzo lubię te pulpeciki i robię je wówczas, jak ugotuję rosół wołowy. A że zdecydowanie częściej robię rosół wołowy niż z kury, tak więc mam wówczas mięso do pulpecików. Część mięsa zjadamy jako wkładkę do rosołu, a zdecydowaną jego część przeznaczam właśnie na pulpeciki, które wychodzą mięciutkie i pyszniutkie. Place lizać:-). Najlepiej przygotować do nich jakiś sos. Idealnie pasuje chrzanowy, ale może być też koperkowy. Do tego buraczki zasmażane lub ćwikła z chrzanem i wychodzi obiad idealny. Zachęcam więc do wypróbowania tego przepisu.
Pulpeciki ładnie zachowują swój kształt czy to podczas obsmażania czy też gotowania.
Z tej ilości składników wychodzi około 14 -15 pulpecików.
A niedługo przepis na rosół z wołowiny.

 

Składniki:
  • 40 dag gotowanej wołowiny z rosołu
  • 1 bułka
  • 1 jajko
  • 1 marchewka z rosołu ( niezbyt duża )
  • 1 cebula ( średnia )
  • sól
  • pieprz
  • mąka do obtoczenia pulpecików 
  • kilka łyżek oleju

Sposób wykonania:
  • Bułkę moczymy w ciepłej wodzie, a następnie odciskamy
  • Cebulę drobno siekamy i podsmażamy na 2 łyżkach oleju do ładnego zeszklenia
  • Mięso, marchewkę i bułkę mielimy i dodajemy do tego zeszkloną cebulę oraz jajko. Doprawiamy pieprzem i delikatnie solą ( mięso z rosołu jest słone ). Wszystko wyrabiamy na gładką masę
  • Z masy formujemy pulpeciki wielkości orzecha włoskiego i obtaczamy w mące
  • Mięsne kulki obsmażamy na oleju, a następnie wkładamy do garnka z delikatnie osoloną wodą  ( ja czasami rozcieńczam szklankę esencjonalnego rosołu wodą i w tym gotuję pulpeciki ). Gotujemy ok 15 minut
  • W międzyczasie przygotowujemy sos chrzanowy wg przepisu TUTAJ
  • Pulpeciki podajemy z ziemniakami i sosem chrzanowym. Idealnie pasuje do tego dania ćwikła ( KLIK ) bądź zasmażane buraczki ( KLIK )

Komentarze

  1. Uwielbiam miesko z rosolu! U nas rosolek mieszany-i kura i wolowe... wszystko miele..lacznie z marchewka,porem,podpieczona cebula,selerem,pietruszka-wszystko z rosolu po prostu. Miele a potem nie gotuje a praze na patelni z dodatkiem maki. Takie ot przedszkolne danie z tego wychodzi. Uwielbiamy! Nastepnym razem robie pulpeciki z tego przepisu! Mniam!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. pyszne pulpeciki :) takie wykorzystanie to dobry recykling w kuchni :)

    OdpowiedzUsuń
  3. FAJNY PRZEPIS :)
    JAKIEGO MIĘSA WOŁOWEGO UŻYŁAŚ

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo mi się ten przepis dzisiaj przydał....pozdrawiam Aniko serdecznie i życzę dobrej niedzieli.

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie będę robić takie pulpety, bo mielona wołowina czeka.Przepis się przydał.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz