Zupa z kalarepy z mięsem

Zupa z kalarepy z mięsem




Dziś polecam bardzo smaczną zupę z kalarepy z dodatkiem mięsa. Zupa sycąca i bardzo dobra w smaku. Zrobiłam ją, bo chciałam wykorzystać kalarepy, które kupiłam parę dni wcześniej z pomysłem faszerowania ich, ale jakoś mi się tak odechciało, więc kalarepy czekały, aż wymyślę coś innego. W międzyczasie będąc w masarni zobaczyłam bardzo ładne kości od schabu z dużą ilością mięsa ( bardzo lubię takie mięsko od kości ), więc kupiłam kilka, nie mając jeszcze na nie przeznaczenia. Zawsze można zamrozić i wykorzystać, gdy przyjdzie jakiś pomysł. Ale nie musiałam mrozić, bo pomysł przyszedł w tym samym dniu i tak oto powstała zupa, którą dziś Wam prezentuję.

 

Składniki:
  • 2 duże kalarepy
  • 1 marchewka
  • kawałek pietruszki
  • kawałek selera
  • 3- 4 średnie ziemniaki
  • 600 - 700 g kości od schabu z mięsem
  • 1 łyżka suszonej jarzynki
  • 1 łyzka masła
  • 1 łyżka mąki
  • sól, pieprz
  • zielona pietruszka do posypania gotowej zupy
  • 2 litry wody
Sposób wykonania:
  •  Kości gotujemy w osolonej wodzie do miękkości mięsa ( ja zrobiłam to późnym wieczorem, a samą zupę gotowałam już na drugi dzień )
  • Mięso oddzielamy od kości 
  • Zagotowujemy 2 litry świeżej wody ( nie używam wywaru z kości jako bazy do zupy ) z łyżką jarzynki. Dodajemy mięso
  • Kalarepy, marchew, seler i pietruszkę obieramy, myjemy i ścieramy na tarełku o dużych oczkach. Dodajemy do gotującej się wody. Całość gotujemy ok 15 minut
  • Zupę doprawiamy solą i pieprzem 
  • Po 15 minutach do zupy dodajemy pokrojone w drobną kostkę ziemniaki i gotujemy, aż będą miękkie
  • Na patelni rozgrzewamy masło i gdy się rozpuści dodajemy mąkę. Smażymy do zrumienienia się zasmażki często mieszając. Studzimy, a następnie przekładamy do pojemnika, dolewamy nieco zimnej wody i mieszamy, aby nie było grudek. Wlewamy do gotującej się zupy. Chwilę razem gotujemy
  • Zupę podajemy posypaną posiekaną zieloną pietruszką

Komentarze

  1. Bardzo lubię kalarepkę :-) super zupka :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hahaha, wyobraź sobie, że ja też kupiłam kalarepy kilka dni temu z pomysłem faszerowania ich i się rozmyśliłam, a wczoraj zrobiłam z nich.....zupę :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. zupy z kalarepy jeszcze nie robiłam, muszę kiedyś spróbować :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz