Klasyczna fasolka po bretońsku

Klasyczna fasolka po bretońsku






Dziś podaję Wam przepis na tradycyjną fasolkę po bretońsku. Danie smaczne, klasyczne i niezbyt trudne czy pracochłonne w przygotowaniu. Obowiązkowa pozycja na naszym stole w czasie, gdy jest świeża fasola Jaś ( znacznie krócej się gotuje, ale też ma swój niepowtarzalny smak młodej fasoli), choć gotuję też fasolkę po bretońsku z suszonej fasoli. Należy tylko pamiętać, aby namoczyć ją na całą noc.  
 


Składniki:
  • ok 700 g białej fasoli "jaś "
  • 20 dag boczku
  • 35- 40 dag kiełbasy
  • 1 cebula
  • 1 mała puszka przecieru pomidorowego
  • sól
  • pieprz
  • mielony kminek ( ok pół płaskiej łyżeczki)
  • suszony majeranek
Sposób wykonania:
  • Jeśli będziemy gotować świeżą fasolę nie musimy jej namaczać, jeśli zaś suszoną to zalewamy ją wieczorem wodą i zostawiamy na noc, a następnego dnia gotujemy do miękkości. Inny jest czas gotowania świeżej fasoli, a inny suszonej, więc co jakis czas sprawdzamy, aby fasoli nie rozgotować
  • Boczek kroimy w kostkę i wrzucamy na patelnię. Gdy puści nieco tłuszczu dodajemy do niego posiekana cebule i smazymy razem do zeszklenia cebuli. następnie przekładamy do garnka z fasolą
  • Kiełbasę kroimy w półplasterki i również nieco podsmażamy na patelni. Przekładamy do garnka
  • Do fasoli dodajemy przecier. Mieszamy
  • Jeśli trzeba sos uzupełniamy wodą lub odparowujemy
  • Całość doprawiamy mielonym kminkiem, solą, pieprzem i majerankiem. Chwilę gotujemy
  • Podajemy z pieczywem

Komentarze

  1. Bardzo lubię fasolkę i do tego smaczny, pomidorowy sosik ;).

    OdpowiedzUsuń
  2. To takie pyszne i jesienne danie :-) bardzo je lubię :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale zrobiłaś mi smaka na fasolkę. Chyba wybiorę się do babci. Ona robi najlepszą :3

    pozdrawiam
    http://edzia-photoamator.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. po prostu pyszna klasyka :) ja robię bardziej gęstą :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam pytanie : W jakiej ilosci wody namoczyc fasole?
    Dziekuje.

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj:)
    Dawno mnie nie było. Zmogła mnie długa choroba kręgosłupa :(
    Ale powoli dochodzę do sprawności.
    Naszło mnie na fasolkę i mimo, że często gotowałam to myślę sobie co tam, zajrzę do Aniki.
    A tu taka niespodzianka, nowiutki przepis na to pyszne danie.
    Już jest gotowe, dzisiaj będzie na ciepłą kolację a jutro na szybki obiad w przerwie między myciem okien, szafek i praniem firan.

    Pozdrawiam przedświątecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że zdrowiejesz i że znów tu do mnie zaglądasz:-). A fasolka to klasyka, którą koniecznie trzeba zrobic choć raz w sezonie jesienno - zimowym. U nas też ją b lubimy. pozdrawiam cieplutko:-) Anika

      Usuń
  7. I znowu późna jesień... i znowu pora na fasolkę po bretońsku :)
    Doszłam do formy, właśnie od tygodnia wróciłam do pracy po dłuuuuugiej rekonwalescencji.
    Dania jednogarnkowe to idealny sposób na szybkie obiado-kolacje.
    Można jeść przez trzy dni.

    Pozdrawiam listopadowo i cieszę się na każdy nowy wpis :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że znajdziesz u mnie jeszcze jakieś ciekawe danie jednogarnkowe, które wpadnie w Twój gust. Też lubię takie potrawy, które zastępują cały obiad i po dniu lub dwóch są równie smaczne, albo nawet lepsze niż pierwszego dnia! Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia! :-)

      Usuń

Prześlij komentarz