Dziś
postanowiłam przyrządzić fasolkę po bretońsku. Danie sycące, które wystarcza za cały obiad. o takiej porze roku, jak teraz fasolka po bretońsku jest jak znalazł: pożywne danie, które rozgrzeje zziębnięte jesiennym, a właściwie to prawie zimowym chłodem ciało.
Mam własny sposób jej
przyrządzania, który mój mąż nazywa wersją bogatą, bo w mojej fasolce po
bretońsku oprócz fasolki pływa mięso wieprzowe, kiełbasa, boczek i
warzywa: marchewka, pietruszka i seler.
Składniki:
- 0,5 kg białej fasoli
- 0,5 kg mięsa wieprzowego ( najlepiej karczku, bo gotuje się szybciej od łopatki )
- ok. 30 dkg kiełbasy wieprzowej ( np. wiejskiej )
- ok. 30 dkg niezbyt tłustego boczku
- 1 średnia cebula
- 1 marchewka
- kawałek pietruszki
- kawałek selera
- przecier pomidorowy ( daję cały słoiczek: 90 g )
- pół łyżeczki kminku
- 2 ziarenka ziela angielskiego
- 1 liść laurowy
- majeranek
- sól
- pieprz
Sposób wykonania:
- Dzień wcześniej namoczyć fasolę ( powinna się moczyć ok. 12 godzin )
- Po odcedzeniu fasolę zalać świeżą wodą ( ok. 3 litry ), wsypać kminek, dodać ziele angielskie, listek laurowy i postawić na ogniu
- Po ok. 45 minutach gotowania dodać pokrojone w drobną kosteczkę mięso wieprzowe, lekko posolić
- Gotować pod przykryciem kolejną godzinę
- W tym czasie boczek pokroić w kostkę, usmażyć na patelni. Gdy puści tłuszcz dorzucić do niego drobno pokrojoną cebulę i smażyć, aż się zeszkli. Dorzucić do gotującej się fasolki
- Do gotującej się fasoli dodać też pokrojone w drobną kostkę warzywa: marchewkę, seler i pietruszkę oraz przecier pomidorowy.
- Kiełbasę pokroić w półplasterki. Obsmażyć na patelni i dodać do dotującej się potrawy
- Gotować kolejne 15 - 20 minut. W tym czasie doprawić do smaku: solą, pieprzem i majerankiem.
- Fasolkę po bretońsku podawać z chlebem lub bagietką
uwielbiam fasolkę ;))))
OdpowiedzUsuńJa też lubię fasolkę, a Twoja wygląda bardzo apetycznie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Basia
Oj jak ja dawno nie jadłam takiej fasolki, a to takie smaczne danie :)
OdpowiedzUsuńCo to za fasolka bez zasmazki...
OdpowiedzUsuńKażdy gotuje jak mu smakuje:)
Usuńwlasnie wstawiam fasolke na ogien:) Troszke boje sie tego kminku ale zaufam Ci;)
OdpowiedzUsuńJesli moge dodac cos od siebie- pelnoziarnisty chlebek jest zdrowszy niz bialy! A na zdjeciu lezy bialy... Ajajajajaj... :)
Dziś gotowałam fasolkę wg. tego przepisu, naprawdę pyszna :) polecam :)
OdpowiedzUsuńMarchewka rzadko jest dodawana, ale to też ciekawa opcja :) Zapraszam też na moją wersję na http://fasolkapobretonsku.net.pl/
OdpowiedzUsuńPrzed chwilą skończyłem gotować fasolkę według Twojego przepisu. Ta wersja w porównaniu z wersją mojej mamy jest bardziej warzywna, ale mi to odpowiada. Przepis idealny, mniam!
OdpowiedzUsuńDla mnie bomba!!
OdpowiedzUsuńCoś rzadka ta fasolka. I marchewka, pietruszka, seler w tym daniu to raczej profanacja, a nie urozmaicenie.
OdpowiedzUsuńTo nie profanacja, tylko moja propozycja. Jak komuś nie pasuje, to nie gotuje wg tego przepisu!
UsuńA moja mama robi zawsze właśnie taką bogatą fasolkę i ja też :)
OdpowiedzUsuńA moja mama zawsze robi taką bogatszą fasolkę i ja też. Przecież to samo zdrowie i lepszy smak :)
OdpowiedzUsuńRobię prawie identycznie, tylko że bez mięsa-kiełbasę obsmażam i dodaje,boczek obsmażam z cebulką + mąka ,czyli zasmażka i razem dorzucam do gara.
OdpowiedzUsuńzamiast mąki polecam przetrzeć przez sito kilka łyżek fasoli i będzie zamiast zasmażki, a dodatek marchewki powoduje, że skorka fasoli nie pęka,
UsuńCzy dajecie zasmażkę do fasolki??
OdpowiedzUsuńWitam Nic z tego nie będzie ponieważ trzeba jeszcze rozrobić w szklance śmietanę z mąką i odrobiną wody a następnie zalać żeby fasolka była zagęszczona to co pani tutaj napisała to będzie smakowało jak groch z samą wodą Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCo za brednie nie każdy lubi zagęszczać danie śmietaną i mąka ludzie bez przesady
Usuń