Kanapki tostowe
Dziś coś bardzo prostego, ale smacznego. Aby przyrządzić tą smaczniutką przekąskę trzeba niestety posiadać tostownicę.
Kanapki tostowe przyrządzam od czasu do czasu w zamian za obiad albo po prostu na kolację. Kupuję do nich specjalny tostowy chleb. Kromki przekładam serem i szynką i zapiekam w tostownicy, którą mam już kilkanaście lat i służy mi dzielnie nie psując się.
Takie kanapki tostowe to świetna ciepła przekąska, szybki obiad, albo kolacja. Sprzęt wyciągam pewnie kilka razy w roku, dlatego, mimo swoich lat jest jak nowy. A takie kanapeczki przyrządzone od czasu do czasu smakują wyśmienicie, i małym i dużym:). Z wierzchu chrupiące, w środku mięciutkie.
A sprzęt nadaje się nie tylko do kanapek, bo można w nim przyrządzić np jajka sadzone.
Teraz w sprzedaży widziałam takie tostownice z wymiennymi wkładami, które w zależności od wkładki mogą służyć jako tostownica, grill, patelnia czy gofrownica.
Składniki:
- opakowanie chleba tostowego
- masło
- ser żółty w plasterkach, niezbyt twardy, łatwo topiący się ( plasterków tyle, ile kromek z chleba mamy zamiar wykorzystać )
- plasterki szynki ( ja kupuję szynkę konserwową ), tyle plasterków ile będzie kanapek
- keczup
- Kromki pieczywa tostowego smarujemy z jednej strony cienko masłem ( można tylko pośrodku )
- Na kromkę ( na stronę bez masła ) nakładamy plaster sera żółtego ( plastry powinny mieć mniej więcej wielkość kromki ). Na ser nakładamy plaster szynki, a na szynkę znów nakładamy ser. Przykładamy to znowu kromką chleba tostowego masłem na zewnątrz
- Tak przygotowane kanapki wkładamy do tostownicy. Zamykamy i zapiekamy do momentu, aż zgaśnie lampka kontrolna w tostownicy ( u mnie przynajmniej tak jest )
- Kanapki wyjmujemy pomagając sobie ewentualnie drewnianą łopatką, aby nie porysować teflonowej powierzchni tortownicy. Prostokątne kanapki kroimy na pół nadając im kształt trójkątów
- Po upieczeniu zewnętrzną stronę kanapek można posmarować keczupem
I mało pożywne
OdpowiedzUsuńLubię takie tosty, dawno nie robiłam! :)
OdpowiedzUsuńKocham tosty! Aż nabrałam ochoty na takie kanapeczki :)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo lubię, ale używam do nich zwykłego chleba, bo tostowy to taka wata...
OdpowiedzUsuńLubię też zamiast zwykłego sera żółtego wsadzić w nie np. Brie - pycha...
O już dawno takich nie robiłam, dzięki za przypomnienie http://przepis3.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńA ja lubię dorzucić na kanapki trochę majeranku i wtedy zapiec.
OdpowiedzUsuń