Szarlotka z papierówek
Już od dwóch tygodni mam zatrzęsienie papierówek. Moja jabłonka, niezbyt wysoka, ale rozłożysta i uformowana na kształt parasola, jak co roku obrodziła. Ma duże, soczyste i słodkie jabłka. jakaś wyjątkowa odmiana, bo na targu takie zielone i twarde te papierówki. Moje jak już są na prawdę dojrzałe to przybierają intensywnie żółty kolor, a w środku mają takie przeźroczyste miejsca pełne soku. Przejrzałe robią się niestety piaszczyste. Ale zanim to nastąpi możemy się cieszyć tymi pysznymi owocami, które rozdaję, gdzie się tylko da, bo takie pierwsze jabłka to owoce niezbyt trwałe, a ja ich nie zrywam z jabłoni, tylko czekam, aż spadną. Codziennie rano trawnik pod jabłonka zasłany jest owocami, które zbieram i w ciągu dnia kolejne zbieranie.
Staram się je przerabiać na wszelkie możliwe sposoby, najczęściej gotuję kompoty i piekę szarlotki. Surowe też są pyszne.
Dziś przepis na szarlotkę z papierówek. Sprawdzony przepis i mimo, że jabłka są wilgotne, to ciasto jest suche i kruche, a smak szarlotki z papierówek jest jedyny w swoim rodzaju.
Składniki:
Na ciasto:
- 500 g mąki pszennej
- 250 g masła
- 3 żółtka
- 1/2 szklanki cukru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 5 łyżeczek gęstej śmietany
- 2 - 2,5 kg jabłek
- 2 łyżeczki cynamonu
- opakowanie cukru waniliowego
- 10 łyżek cukru
- 0,5 szklanki mąki
- 3 łyżki masła
- 7 łyżek cukru
- małe opakowanie płatków migdałowych ( 50 g )
- Mąkę przesiewamy i łączymy z proszkiem do pieczenia i cukrem. Mieszamy. Dodajemy pokrojone na kawałki masło, żółtka i śmietanę. Wyrabiamy ciasto i dzielimy go na dwie części: 2/3 ciasta wkładamy do lodówki, a 1/3 do zamrażalnika. Ciasta owijamy wcześniej w folię spożywczą
- Z w/w składników ( z wyjątkiem płatków ) zagniatamy kruszonkę, aż uzyskamy grudki. Na koniec dosypujemy płatki migdałowe i jeszcze raz krótko zagniatamy
- Obieramy jabłka, wykrawamy gniazda nasienne, dzielimy na ćwiartki i kroimy je na plasterki. Pokrojone jabłka słodzimy i łączymy z cynamonem. Mieszamy
- Blachę wykładamy papierem do pieczenia i na wałku przenosimy na nią rozwałkowane 2/3 ciasta. Powinno zachodzić na boki blaszki ( przynajmniej 1 - 2 cm ). Ja piekę tę szarlotkę na blaszce o wymiarach 27 x 37 cm
- Na ciasto nakładamy jabłka, a na jabłka ścieramy pozostałe ciasto z zamrażalnika. Wierzch posypujemy kruszonką
- Cisto wkładamy do nagrzanego do 185 stopni piekarnika i pieczemy ok 50 minut, aż góra ładnie się zarumieni
- Podajemy na ciepło lub na zimno, choć ciepłe bardzo źle się kroi. Najlepiej więc odczekać, aż całkowicie ostygnie, wówczas nie ma problemów z ładnym pokrojeniem szarlotki i wyjęciem jej z formy. Gdy kropimy ją tylko na własny domowy użytek, a nie dla gości możemy próbować ukroić jeszcze ciepłe ciasto, choć ładne to ono nie będzie, ale za to będzie bardzo fajnie smakować:). Idealne z gałką lodów śmietankowych lub waniliowych
Ale ci bardzo ladna wyszla.
OdpowiedzUsuńSzarlotka wygląda pysznie, ja jeszcze w tym sezonie nie piekłam tego ciasta z owoców z mojego ogrodu... Narobiłaś mi wielkiego apetytu, więc pora to zmienić:-)
OdpowiedzUsuńJa juz piekę w tym roku kolejny raz ciasto z papierówkami:)
UsuńUwielbiam szarlotkę a papierówki to moje ukochane jabłka :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia są cudowne.
Pozdrawiam i zapraszam do mnie.
Śliczna musi być ta Twoja jabłonka! A szarlotki z papierówek nigdy nie robiłam;)
OdpowiedzUsuńPowinnaś koniecznie spróbować, bo na prawdę jest super smaczna!:)
Usuńczesc wlasnie ja zrobilam i jest naprawde pyszna i krucha dzieki za przepis pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że szarlotka wg mojego przepisu smakuje. Pozdrowienia A
UsuńWyprobowałam z papierowkami i jest pycha i teraz na tej bazie robie z innymi jablkami :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie się piecze, zapach obłędny😊Wystygnie nim przyjadą goście😊Dziękuję za przepis, wykonałem go w thermomixie😊
OdpowiedzUsuńSzarlotka super! piekłam już 2 razy.ps czy można użyć innych jabłek
OdpowiedzUsuńSuper kruche ciasto! U mnie całość zniknęła jeszcze ciepła :) dzięki za przepis
OdpowiedzUsuńPyszne kruche ciasto! Dziękuję za przepis
OdpowiedzUsuńprzepyszna- moja ulubiona 😀 A z gapiostwa za pierwszym razem zapomniałam dac jajka i tak robię juz cały czas ( więcej śmietany).
OdpowiedzUsuńNajlepsza!
OdpowiedzUsuńPo prostu pycha
OdpowiedzUsuń