Golonka pieczona w piwie na kiszonej kapuście
Mężczyźni uwielbiają golonkę, więc gości ona u nas w domu od czasu do czasu. Jak już pieczemy to większą ilość. Zawsze znajdzie się ktoś chętny, aby się przyłączyć do tego smacznego, aczkolwiek kalorycznego obiadu.
Przygotowując golonkę należy zarezerwować sobie trochę czasu. Nie będziemy przy niej cały czas stali, ale jednak trzeba o niej stale pamiętać, bo robi się ją etapami. Ale za to efekt murowany!!! :-)
Składniki:
- 6 golonek przednich
- ok 1 kg kiszonej kapusty
- 1 litr jasnego piwa
- sól
- pieprz
- ziele angielskie ( 6 ziarenek)
- liść laurowy ( 4 liście )
- majeranek
- czosnek ( ok 6 - 7 ząbków )
- kminek mielony
Sposób wykonania:
- Golonki myjemy, wrzucamy do dużego garnka, zalewamy wodą i gotujemy ok. 90 minut w wodzie z przyprawami (ziele angielskie, sól, liść laurowy i czosnek pokrojony w kawałki - 3 ząbki)
- Golonki po ugotowanie wyjmujemy i odstawiamy na chwilę, aby przestygły.
- Po ostygnięciu nacinamy je niezbyt głęboko w szachownicę
- Przygotowujemy marynatę: w dużej misce lub garnku piwo mieszamy z majerankiem ( 2 łyżki ), przeciśniętym przez praskę czosnkiem ( 4 duże ząbki ), kminkiem ( 1 łyżeczka ), pieprzem ( pół łyżeczki ) i ewentualnie solą ( odrywamy kawałeczek mięsa i sprawdzamy jego słoność, jeśli jest potrzeba marynatę dosalamy ).
- Przestudzone golonki wkładamy do naczynia z marynatą, układamy tak, aby marynata przykryła golonki. Jeżeli marynaty będzie mało, można dodać piwa.
- Odstawiamy na około godzinę do lodówki.
- W tym czasie przygotowujemy kapustę: odciskamy ją z nadmiaru soku, kroimy na mniejsze części, zalewamy woda i gotujemy ok 1 godziny. Jeśli wodą, w której gotuje się kapusta jest za kwaśna można ją w trakcie gotowania wymienić
- Po godzinie wyjmujemy golonki z lodówki, układamy w naczyniu żaroodpornym, na przygotowanej uprzednio kapuście i pieczemy w piekarniku.
- Nie wylewamy marynaty, będzie nam potrzebna do polewania golonki.
- Golonkę pieczemy ok 90 minut w temperaturze 200 stopni.W trakcie pieczenia, mięso polewamy od czasu do czau pozostawioną marynatą.
- Na ostatnie 10 minut przełączamy na funkcję grill(górna grzałka) i pieczemy, tak aby skórka ładnie się przypiekła.
Prawdziwa uczta u Ciebie - jak na barbórkę :)
OdpowiedzUsuńPrzysmak mojego męża - ja z daleka omijam :)
Mój mąż byłby zachwycony takim daniem :-)
OdpowiedzUsuńmoja mama z gotowanej golonki robi galaretę, b lubię, takiej pieczonej nigdy nie jadłam, danie dla prawdziwego mężczyzny :), Pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńPysznie i swojsko! ;)
OdpowiedzUsuńWypróbuje na pewno! :)
OdpowiedzUsuńłoo takie ilości... uwielbiam golonkę a po tym przepisie mam ochotę lecieć do sklepu ! na pewno wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńdlaczego nie pozwolicie wydrukowac...co sie chce????
OdpowiedzUsuńCzy golonkę mogę upiec dxien wczesniej i wsadzić do marynaty na cala noc?
OdpowiedzUsuńSuper!!!
OdpowiedzUsuńNIEBO W GEBIE DODATKOWO POLECAM WYKORZYSTAC WODE PO GOLONCE NA BAZE POD BIALY BARSZCZ LUB ZUR BAJKA
OdpowiedzUsuńPyszne robie mojemu partnerowi i zawsze mówi że są za.......🙂🙂
OdpowiedzUsuńMój też tak mówi:-)
Usuń