Ogórki curry.
Ogórki kanapkowe z curry
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRhyphMgaghrujyEA1zDneHIKuC-sbS29kb8381o1UMP4I5xSa03N25d1fnAcb2TMhZ1h_yvajbPL99OwZfgd95bkUHy6dpaaRomTCUfZP1iFmmosE0YAUG36VsBXOMEoV6lG-2P7cfx4X/s640/Slajd3.JPG)
Już od dłuższego czasu zbierałam się do zrobienia ogórków kanapkowych, którymi poczęstowała mnie kiedyś koleżanka. Bardzo mi smakowały i postanowiłam zrobić je samodzielnie. Proporcje składników dobrałam do moich upodobań smakowych, a wiec nie tak dużo cukru, jak w większości tego typu przepisów, nieco więcej soli, a do curry dodałam jeszcze nieco kurkumy. Ogórki kroiłam za pomocą specjalnego urządzenia z wymiennymi nakładkami, które kilka lat temu zakupił mąż na moje wyraźne "żądanie". Pobawiłam się nim raz, a potem zaległo w szafie, aż do teraz, kiedy właśnie przy okazji krojenia ogórków przypomniałam sobie o jego istnieniu. Krojenie ogórków poszło błyskawicznie, a plasterki były równe, więc zachwyciłam się na nowo tymże urządzeniem. Z jego pomocą można też ścierać warzywa czy owoce , ciąć na słupki cieńsze i grubsze. Idealnie wychodzą frytki. Nie trzeba siły, aby pociąć warzywa - nożyki są ostre. Nie grozi nam też pocięcie palców, bo jest specjalne "trzymadło", które wbija się w warzywo. Może kiedyś opisze go szczegółowiej, jak zrobię więcej przykładowych zdjęć.
Już od dłuższego czasu zbierałam się do zrobienia ogórków kanapkowych, którymi poczęstowała mnie kiedyś koleżanka. Bardzo mi smakowały i postanowiłam zrobić je samodzielnie. Proporcje składników dobrałam do moich upodobań smakowych, a wiec nie tak dużo cukru, jak w większości tego typu przepisów, nieco więcej soli, a do curry dodałam jeszcze nieco kurkumy. Ogórki kroiłam za pomocą specjalnego urządzenia z wymiennymi nakładkami, które kilka lat temu zakupił mąż na moje wyraźne "żądanie". Pobawiłam się nim raz, a potem zaległo w szafie, aż do teraz, kiedy właśnie przy okazji krojenia ogórków przypomniałam sobie o jego istnieniu. Krojenie ogórków poszło błyskawicznie, a plasterki były równe, więc zachwyciłam się na nowo tymże urządzeniem. Z jego pomocą można też ścierać warzywa czy owoce , ciąć na słupki cieńsze i grubsze. Idealnie wychodzą frytki. Nie trzeba siły, aby pociąć warzywa - nożyki są ostre. Nie grozi nam też pocięcie palców, bo jest specjalne "trzymadło", które wbija się w warzywo. Może kiedyś opisze go szczegółowiej, jak zrobię więcej przykładowych zdjęć.
Składniki:
- 1,5 kg ogórków gruntowych
- 2 szklanki wody
- 1,5 szklanki octu 10%
- 3/4 szklanki cukru
- 1,5 łyżki soli
- płaska łyżeczka curry
- 0,5 płaskiej łyżeczki kurkumy
- 2 łyżeczki gorczycy
- 10 ziarenek ziela angielskiego
- ok 20 ziarenek czarnego pieprzu
- Ogórki myjemy, osuszamy a następnie tniemy w mniej więcej jednakowej grubości plastry. Ja użyłam do tego specjalnego przyrządu z wymiennymi nakładkami ( na zdjęciu na samym dole ), ale można jak najbardziej kroić ręcznie
- Do wysterylizowanych słoików wsypujemy po ok 0,5 łyżeczki gorczycy, 2 ziela angielskie i 5 ziarenek pieprzu czarnego
- W słoikach dość ściśle układamy pokrojone w plastry ogórki ( ogórki powinny mieć długość troszkę mniejszą jak wysokość słoika )
- Z wody, octu, cukru, soli, curry i kurkumy robimy zalewę. Wszystkie składniki zagotowujemy, a następnie zalewamy nią ogórki. Słoiki zakręcamy i pasteryzujemy ok 5-7 minut
Sterylizacja słoików: umyte i wypłukane słoiki i przykrywki wstawiamy do piekarnika i nastawiamy go na 110 stopni. Od momentu osiągnięcia przez piekarnik wymaganej temperatury sterylizujemy słoiki i przykrywki ok 10 - 15 minut. Ze słoików i przykrywek powinna całkowicie odparować woda
Są świetne w smaku z curry;)
OdpowiedzUsuńZapisuje sobie ten przepis i za rok robię :-) wyglądają super :-)
OdpowiedzUsuńSuper ogóreczki :)
OdpowiedzUsuńIdealne właśnie do takich kanapek.
bardzo lubię ogórki doprawione curry :)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam jeszcze takich. Ciekawi mnie ich smak. Będę musiała pomyśleć nad ich zrobieniem :)
OdpowiedzUsuńAż mi ślinka cieknie na taką kanapeczkę ;)
OdpowiedzUsuń