Pierogi ruskie bez lepienia
Wszyscy uwielbiamy ruskie pierogi. Uwielbiamy je jeść, choć niekoniecznie je robić. Zrobienie farszu to żaden problem i nie zabiera to zbyt dużo czasu, ale ulepienie powiedzmy 60 pierogów dla całej rodziny bywa już zajęciem żmudnym, nudnym i zaliczanym nie do tych, które sprawiają nam przyjemność. Warto więc od czasu do czasu sobie ulżyć i zrobić z ruskiego nadzienia placuszki, smażone lub pieczone w piekarniku. Znacznie mniej pracy, a efekt bardzo zadowalający. Na zdjęciach są placuszki z piekarnika ( wersja mniej kaloryczna ), ale robię też smażone na patelni na oleju - to dla tych, którzy nie przejmują się krągłościami:-).
Składniki:
- 80 dag ziemniaków
- 20 dag sera białego
- 1 cebula ( duża)
- 2-3 łyżki oleju
- sól i pieprz
- 2-3 jajka
- bułka tarta
Sposób przygotowania:
- Ziemniaki gotujemy w osolonej wodzie, odcedzamy i dokładnie ubijamy łyżka do puree. Studzimy
- Ser ścieramy na tarełku o małych oczkach
- Cebulę ( drobno posiekaną ) podsmażamy do zrumienienia na oleju
- Łączymy ziemniaki, ser i cebulę. Doprawiamy pieprzem i ewentualnie solą. Dokładnie mieszamy
- Jajka rozbijamy i roztrzepujemy
- Z farszu formujemy placuszki, moczymy w jajku i obtaczamy w tartej bułce
- Możemy upiec w piekarniku ( ja piekłąm w 180 st aż do lekkiego zrumienienia ) lub usmażyć na oleju ( wersja bardziej kaloryczna ).
- Do placków niektórym smakuje zimny kefir, innym czysty barszcz. Można też zajadać solo lub z ulubioną surówką
ciekawy przepis :D
OdpowiedzUsuńwygladaja latwe do zrobienia,napewno musze to wyprobowac w tym tygodniu
OdpowiedzUsuń