Kapustę
z grochem gotuję nie tylko na Święta Bożego Narodzenia. U nas to danie,
które gości na stole dość często. Taka kapusta to dla mnie smak
dzieciństwa. Uwielbiam ją, i to właśnie pod taką postacią, jak gotowała
ją moja mama: z grochem i boczkiem. W restauracjach regionalnych, na
Wigiliach w pracy, u znajomych próbowałam różnie przyrządzanej kapusty, z
grochem i bez, z dodatkiem różnych ziół, z fasolą lub fasolką zamiast
grochu. Były smaczne, ale żadna nie smakowała mi tak, jak ta, którą
gotuję wg receptury ( nie skomplikowanej zresztą) mojej mamy. Oprócz
tego, że jest smaczna, to pewnie też przyzwyczajenie do smaków z
dzieciństwa robi swoje.Podaję ją zazwyczaj do schabowego czy kotletów
mielonych, a jak zostanie na drugi dzień i nie chce mi się robić
mięsa, to po prostu serwuję ją do jajka sadzonego na boczku. Smakuje mi
też jedzona po prostu z chlebem bez żadnych mięsnych dodatków. Proste,
ale pyszne jedzenie.
Gotuję ją zawsze na dwa dni, więc podaję też składniki na większą ilość.
Do
kapusty kupuję chudy boczek, choć trochę tłuszczyku musi mieć, aby
potem zeszklić na nim cebulkę. Ale ile tłuszczu, to już sprawa
indywidualnych upodobań i preferencji.
Schabowy albo mielone, ziemniaczki i kapusta z grochem - niebo w gębie, jak mawia mój Mąż:). I tak przez dwa dni delektowaliśmy się tradycyjnym polskim jadłem, które zawsze smakowało, smakuje i będzie smakować. Wczoraj do kapusty był schabowy, a dziś kotlety mielone. Mniam mniam:)
Składniki:
- ok. 1,5 kg kiszonej kapusty
- groch omielany ( 30 dkg )
- 35 dkg boczku (niezbyt tłustego)
- cebula
- ziele angielskie ( 3-4 ziarenka)
- liść laurowy ( 2 sztuki)
- kminek ( 2 łyżeczki )
- sól
- Kapustę (najlepiej kiszoną z marchewką) odciskamy z nadmiaru soku i kroimy na drobno. Zalewamy wodą, tak, aby tylko przykryła kapustę. Chwile gotujemy i sprawdzamy kwaśność. Jeśli jest zbyt kwaśna odcedzamy ją z wody, w której się gotowała i nalewamy nową. Kwaśną wodę spod kapusty najlepiej zachować do końca gotowania, bo może się okazać, że trzeba ją będzie z powrotem trochę dokwasić.
- Równocześnie z kapustą gotujemy groch. Po wypłukaniu zalewamy go wodą, lekko solimy i gotujemy na bardzo wolnym ogniu. Póki jest więcej wody groch musi się gotować bez przykrycia, bo kipi. Gdy część wody odparuje można przykryć, bo wtedy szybciej się ugotuje.Groch musi się gotować ok. godziny, więc gdy woda odparuje należy dolewać jej po trochę, ale tylko tyle, aby groch się nie przypalił. Nie mieszać, bo wówczas się przypala. Ja gotuję go do tego momentu, aż ziarenka będą rozpadać się na miazgę
- Do odcedzonej kapusty dodajemy przyprawy: ziele angielskie, liść laurowy i kminek. Gotujemy ok. godziny.
- Przygotowujemy boczek: kroimy go w drobną kostkę, podsmażamy na patelni aż wypuści tłuszcz i dodajemy drobno pokrojoną cebulkę. Podsmażamy wszystko na wolnym ogniu, aby cebulka się zeszkliła, a nie przypaliła i dodajemy do kapusty. Gotujemy razem ok. 0,5 godziny. Pod sam koniec gotowania dodajemy rozgotowany groch, mieszamy, ewentualnie dosalamy i kapusta jest gotowa!
Czas
gotowania zależy od kapusty - musi być miękka. Jednej wystarczy godzina,
a inna będzie potrzebowała dwóch godzin, aby się ugotować.
Mi się właśnie taka kapucha marzy...
OdpowiedzUsuńOd dziecka pamiętam ten smak ... pyry schaboszczak i kapusta z grochem... To się nie zapomina... ;)
OdpowiedzUsuńLudu Mój ... kiedyś spieprzyłem bigos, bo zawsze gotowałem, z kiszonej kapusty z dodatkiem białej... Wtedy Qpiłem kapustę z marchewką i dodałem słodkiej kapusty. Tfuuu jak lubię bigos... Nawet ten "na winie ... zasmażane na oleju i smalcu cebula, pietruszka, seler, marchew, czosnek. Na koniec jabułko i szklanka czerwonego wina. Wtedy dodana kapusta słodka i po czasie kiszona oraz grzyby suszone z wodą w której się moczyły. A to wkładka; podgardle surowe, boczek wędzony surowy, kiełbasa zwyczajna. Reszta wina dla kucharza acco... Trochę trzeba postać przy garze ;)
OdpowiedzUsuń