Dżem brzoskwiniowy
Przyszedł czas na dżem brzoskwiniowy. U nas dość często robi się racuszki, różnorakie placuszki czy omlety, a do nich najbardziej smakują mi dżemy, ewentualnie miód. Stąd też kolejny już przepis na dżem. Tym razem dżem brzoskwiniowy. Zrobiłam go bez żadnych cukrów żelujących i innych dodatków powodujących gęstnienie. Sam cukier i to w niedużej ilości, choć jak na mój gust i tak wyszedł słodki. Na 2 kilo brzoskwiń dałam 30 dkg cukru, a do tego jeszcze sok i miąższ z całej cytryny. Nie wyobrażam sobie dżemu czy soku, gdzie proporcje wynoszą: 1 kg owoców na 1 kg cukru. To musi być jakiś straszliwie słodki ulep. Moje dżemy ze znacznie obniżoną zawartością cukru wydaja mi się i tak bardzo słodkie, a co dopiero takie naprawdę dosłodzone. Wolałabym wcale nie jeść w zimie dżemu, niż miałabym wpulać takie ilości cukru. Brrrr . Zawsze daję cukru znacznie mniej i dżemy mi się nie psują. Po otwarciu są pachnące i pyszniutkie.
Składniki:
- 2 kg brzoskwiń
- 30 dkg cukru
- sok i miąższ z 1 cytryny
- Brzoskwinie myjemy, osuszamy i wyjmujemy z nich pestki. Kroimy na kilka części i wrzucamy do garnka. Ja brzoskwiń nie obieram, bo skórka rozgotuje się i nie będzie po niej śladu
- Garnek wstawiamy na niewielki gaz. Brzoskwinie lekko rozgniatamy, aby łatwiej puściły sok i gotujemy często mieszając
- Do brzoskwiń dajemy sok i miąższ z 1 cytryny i dalej gotujemy aż zmniejszy się ilość puszczonego soku. Ja w sumie gotowałam jakieś 2,5 - 3 godziny. Często mieszamy, aby gęstniejący dżem się nie przypalił
- Pod koniec gotowania dodajemy 30 dkg cukru i gotujemy jeszcze ok 0,5 godziny. Dżem jest już wtedy gęsty, więc trzeba go pilnować. Musi być na niewielkim ogniu i często mieszany
- Gdy dżem uzyska już pożądaną gęstość napełniamy nim wysterylizowane słoiki i zakręcamy. Ja ustawiam go w kuchni na kocu i szczelnie owijam słoiki drugą częścią koca. Po wystudzeniu wynoszę do piwnicy
Polecam też inne dżemy:
Ten dżemik po prostu musi być pyszny! Pozdrawiam wakacyjnie!
OdpowiedzUsuńTo jeden z moich ulubionych dżemów:)
UsuńWiesz co? Jak już zacznę robić przetwory, to podkradnę wszystkie Twoje przepisy! Sama nie znoszę przesłodzonych ulepków - z wszystkich przepisów wywalam połowę cukru (z angielskich nawet 3/4), więc Twoje przepisy mi baaaardzo podejdą :)
OdpowiedzUsuńJa też tak mam. Zawsze patrzę na ilość cukru w przepisie np na ciasta i jak widzę 20 dkg, to odmierzam 15 dkg, ale jak widzę taką górę cukru to i tak dodaję go jeszcze mniej, a ciasto i tak wydaje mi się słodkie. Tak samo z przetworami. Tu cukier ma za zadanie też pełnić rolę konserwantu, ale ja daję go niezbyt dużo i jakoś mi się te dżemy i kompoty nie psują. Pozdrowienia A
UsuńJak tak to ja pozwolę sobie dosypac troszkę więcej cukru :) Mogę ;) ?
OdpowiedzUsuńKochanie, na tych zdjęciach są morele. Dżem z brzoskwiń ma zupełnie inny kolor. Szczególnie, kiedy morele smażymy wraz ze skórką. Ale przepis jest ok. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWiem, co piszę i co mam na zdjęciu;). A kolor, jaki wychodzi na zdjęciu może nieznacznie różnić sie od tego, jaki jest w rzeczywistości. I o tym tez każdy, kto robi zdjęcia, wie! Pozdr
UsuńAnika, przepraszam, nie chciałam Cię urazić. Po prostu pierwszy raz robiłam dżem brzoskwiniowy i wyszedł różowy :)Ale jest pyszny. Wszystkie Twoje przepisy są świetne i dzisiaj właśnie robię paprykę konserwową, a na obiad lazanię wg Twojego przepisu. Jestem pewna, że będzie przepysznie.
UsuńPozdrawiam
Cieszę się, że korzystasz z moich przepisów:). Pozdrowienia
UsuńFakt, zawsze jest różowy, a z moreli pomarańczowy. Tez jestem zaskoczona kolorem brzoskwiniowego dżemu ale może to zależy od samych brzoskwiń. Moje przed obróbką mają miąższ zielonkawy.
Usuńa ja właśnie się zabieram za brzoskwinki :)
OdpowiedzUsuńpycha :)
OdpowiedzUsuńAnika
OdpowiedzUsuńJa też dzisiaj próbuję twój przepis brzoskwiniowy!
Mam nadzieję, że będzie smakował:)
Usuńja też lubię brzoskwinki:) - siekier
OdpowiedzUsuńzrobiłam, pycha :)
OdpowiedzUsuńDżem przepyszne . Dziękuje za przepis
OdpowiedzUsuńZrobiłam w tym roku z niezbyt pięknych polskich brzoskwiń i wyszedł idealny. Polecam ten przepis.
OdpowiedzUsuńwłaśnie zabieram się z moimi małymi księżniczkami za robienie paru sloiczkow , mam nadzieje ze wyjda, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA ja sie przyglądam, jak upały zelżeją to jeszcze jakiś dżemik zrobię 😎
OdpowiedzUsuńJak się cieszę, że trafiłam na ten przepis! Skórek nie obierać!!! Rewelacja!!!! Też cukru zawsze daję do wszystkiego znacznie mniej niż w przepisach. Dzięki Anika, będę zaglądać na inne przepisy, a teraz do brzoskwiń!
OdpowiedzUsuńZaglądaj! Zapraszam :-)
UsuńMi też wyszedł różowy, po prostu zależy od brzoskwiń :)
OdpowiedzUsuńWreszcie przepis bez obierania brzoskwin ze skorki☺dziekuje mowia ze dzem gorzki ale jak widac nie jest☺
OdpowiedzUsuńBiore sie za robote😊
Właśnie korzystam pierwszy raz z twojego przepisu mam nadzieję że dżem brzoskwiniowy będzie pycha
OdpowiedzUsuńJa właśnie czekam aż konsystencja będzie "nie lejąca" i siup do słoików :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń