Sernik wiedeński
Ten sernik wiedeński piekę już od lat i nigdy się nie nudzi. Oczywiście nie przyrządzam go często, ale od czasu do czasu musi zagościć na naszym stole, zwykle z okazji świąt, ale nie tylko.
Sernik jest bardzo smaczny, wilgotny i dość ciężki, taki jaki powinien być. Z reguły piekę go na kruchym spodzie, ale zdarza mi się go upiec bez żadnego ciasta - sam ser i też jest pyszny. Choć szczerze mówiąc ja lubię kruche ciasta i kruche spody od różnych ciast, więc dlatego najczęściej mój sernik wiedeński ma kruchy spód.
Na sernik należy użyć tradycyjnego twarogu, który mielimy ( najlepiej 2 razy ), choć ja tego akurat nie robię, a sernik jest gładziutki, ale o szczegółach napiszę za chwilkę. Kupuję zawsze dwie kostki twarogu półtłustego i dwie kostki twarogu tłustego. W sumie sera powinniśmy mieć 1 kg.
Taki tradycyjny sernik wiedeński, dość ciężki wychodzi tylko ze zwykłego sera twarogowego, który należy przemielić, albo utrzeć w malakserze. Ja wybieram tę drugą ewentualność, bo nie chce mi się uruchamiać maszynki do mielenia. Do miski malaksera zakładam wówczas końcówkę z metalowym nożykiem i za pomocą tej końcówki robię wszystko: najpierw ucieram cukier z żółtkami, potem dodaję masło, a do tej masy dodaję etapami po trochę sera, który bardzo ładnie się uciera, a właściwie to jest przez nożyki siekany, ale efekt ostateczny jest taki sam, albo nawet lepszy niż przy udziale maszynki. Oczywiście to ucieranie w malakserze musi trochę potrwać, aby ser był bez grudek, ale w efekcie powstaje gładziusieńki ser.Oczywiście można wcześniej ser zmielić i dodawać już przemielony ser mieszając masę w robocie kuchennym.
Do wykończenia sernika używamy lukru lub po prostu posypujemy go obficie cukrem pudrem. Sernik sam w sobie nie jest bardzo słodki, bo nie lubię przesadzać z cukrem i zawsze daję trochę mniej cukru niz w oryginalnym przepisie. Tu podaję już taką ilość cukru, jaką użyłam do ciasta.
Z takiej ilości sera wychodzi wysoki sernik na formie o średnicy 26 cm. Jak widać na zdjęciach ciasto jest dobrze wypieczone mimo dużej ilości sera. Poza tym sernik bardzo niewiele opada i nie robią się w nim takie wysokie zewnętrzne ranty z opadniętym środkiem.
Składniki:
Ten sernik wiedeński piekę już od lat i nigdy się nie nudzi. Oczywiście nie przyrządzam go często, ale od czasu do czasu musi zagościć na naszym stole, zwykle z okazji świąt, ale nie tylko.
Sernik jest bardzo smaczny, wilgotny i dość ciężki, taki jaki powinien być. Z reguły piekę go na kruchym spodzie, ale zdarza mi się go upiec bez żadnego ciasta - sam ser i też jest pyszny. Choć szczerze mówiąc ja lubię kruche ciasta i kruche spody od różnych ciast, więc dlatego najczęściej mój sernik wiedeński ma kruchy spód.
Na sernik należy użyć tradycyjnego twarogu, który mielimy ( najlepiej 2 razy ), choć ja tego akurat nie robię, a sernik jest gładziutki, ale o szczegółach napiszę za chwilkę. Kupuję zawsze dwie kostki twarogu półtłustego i dwie kostki twarogu tłustego. W sumie sera powinniśmy mieć 1 kg.
Taki tradycyjny sernik wiedeński, dość ciężki wychodzi tylko ze zwykłego sera twarogowego, który należy przemielić, albo utrzeć w malakserze. Ja wybieram tę drugą ewentualność, bo nie chce mi się uruchamiać maszynki do mielenia. Do miski malaksera zakładam wówczas końcówkę z metalowym nożykiem i za pomocą tej końcówki robię wszystko: najpierw ucieram cukier z żółtkami, potem dodaję masło, a do tej masy dodaję etapami po trochę sera, który bardzo ładnie się uciera, a właściwie to jest przez nożyki siekany, ale efekt ostateczny jest taki sam, albo nawet lepszy niż przy udziale maszynki. Oczywiście to ucieranie w malakserze musi trochę potrwać, aby ser był bez grudek, ale w efekcie powstaje gładziusieńki ser.Oczywiście można wcześniej ser zmielić i dodawać już przemielony ser mieszając masę w robocie kuchennym.
Do wykończenia sernika używamy lukru lub po prostu posypujemy go obficie cukrem pudrem. Sernik sam w sobie nie jest bardzo słodki, bo nie lubię przesadzać z cukrem i zawsze daję trochę mniej cukru niz w oryginalnym przepisie. Tu podaję już taką ilość cukru, jaką użyłam do ciasta.
Z takiej ilości sera wychodzi wysoki sernik na formie o średnicy 26 cm. Jak widać na zdjęciach ciasto jest dobrze wypieczone mimo dużej ilości sera. Poza tym sernik bardzo niewiele opada i nie robią się w nim takie wysokie zewnętrzne ranty z opadniętym środkiem.
Składniki:
- 1 kg miękkiego twarogu ( u mnie pół na pół tłusty i półtłusty )
- 10 jajek
- 10 dkg rodzynek
- 1 opakowanie skórki pomarańczowej
- 20 - 25 dkg cukru pudru
- 2 łyżki maki ziemniaczanej
- 15 dkg masła
- otarta skórka z jednej cytryny
- 1 opakowanie cukru waniliowego
- aromat cytrynowy lub pomarańczowy
- szczypta soli
- masło do wysmarowania formy
- 20 dkg mąki
- 5 dkg masła
- 5 dkg cukru pudru
- 2 łyżeczki cukru waniliowego
- 1 jajko
- szczypta soli
- łyżeczka proszku do pieczenia
- Przygotować ciasto: mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia posiekać z masłem. Dodać cukier, szczyptę soli, jajko i zagnieść. Uformować kulę, owinąć folią i wstawić na godzinę do lodówki.
- Schłodzone ciasto rozwałkować i wyłożyć nim nasmarowany masłem spód formy o średnicy 26 cm. Ciasto może zachodzić na ścianki formy. Ciasto wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i piec około 10 - 15 minut aż uzyska jasnozłoty kolor. Ciasto wyjąć z piekarnika i ostudzić.
- Przygotować masę serową: ser zemleć(przynajmniej 2 razy) w maszynce lub zemleć w malakserze.
- Żółtka utrzeć z cukrem pudrem i cukrem waniliowym, dodać mąkę ziemniaczaną i stopniowo dodawać po kawałku miękkiego masła.Do masy jajecznej dodawać po trochę sera, cały czas mieszając. Gdy ser jest już gładki, dodać startą skórkę z cytryny, kilka kropel aromatu cytrynowego, wcześniej namoczone i dokładnie odsączone rodzynki, oraz skórkę pomarańczową. Białka lekko posolić ( szczypta soli ) i ubić na sztywną pianę. Połączyć z masą serową i przełożyć do tortownicy. Wygładzić wierzch masy serowej
- Wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec w temperaturze około 180 stopni, około 1 godziny. Po tym czasie sprawdzić patyczkiem ( wykałaczką), czy sernik jest upieczony (patyczek powinien być wilgotny, ale nie oblepiony serem). Zostawić jeszcze na około 10 minut w wyłączonym piekarniku. Po tym czasie wyjąć i ostudzić.
- Wystudzony sernik można obsypać cukrem pudrem, polukrować, lub polać czekoladą.
Bardzo lubię serniki, ale bez rodzynek. Twój wygląda przepysznie i prawie wcale nie opad:)
OdpowiedzUsuńFaktycznie prawie nie opada i także to mi się w nim podoba:)
UsuńRówny jak stół - idealny :) Uwielbiam serniki, nawet te z rodzynkami :)
OdpowiedzUsuńPiekny serniczek!
OdpowiedzUsuńzara bede piekł :D
OdpowiedzUsuńdaj znać, jak wyszedł:)
Usuńupiekłem :))) smaczny! Delikatnie puszysty zrobil sie serek co dodaje mu wykwintnosci w ustach!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że smakuje:)
UsuńPowiem Wam, że tak smakuje sernik jaki pamiętam z dzieciństwa, właśnie takiego sernika szukałam. Sernik jest wspaniały i mimo wszystko moim zdaniem jest lekki i puszysty, za sprawą wmieszania piany z białek.
OdpowiedzUsuńDodałam 9 jajek a nie 10, bo mi zabrakło, cukier zwykły zamiast cukru pudru, ale sernik i tak wyszedł super.
Mi się nie zmieściła cała masa sernikowa do formy o średnicy 26 cm i sernik popękał i w sumie to nie jest wielki problem, ale jak sprawić by nie pękał? Kiedyś piekłam sernik z wstawionym pojemnikiem z wrzątkiem tuż pod formą, ale i tak popękał. Hmmmm
Serniki często pękają, choć ten ze zdjęcia jak widać wyrósł bez pękania. Zawsze można polukrować i zatuszować ewentualne estetyczne mankamenty:)
Usuńwitam serdecznie :) zrobilam serniczek ,i powiem ze jest bardzo dobry:) pszepis sprawdzony wszystko ok.wyszedl ruwniutki ,nie popékal i najwarzniejsze smakujeeeeeeeee :) polecam .KAMILA
OdpowiedzUsuńdziekuje za ten przepis, robilem juz wiele sernikow ale ten jest po prostu the best, zostaje u mnie na stale. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhej, czy moge uzyc gotowa mase twarogowa?? :) mam zamiar upiec taki sernik na urodziny meza, mam nadzieje ze mi wyjdzie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPewnie że można, tylko że na pewno będzie wtedy inny niż ten, który przedstawiłam. Taki sernik powinien mieć masę twarogową dość ciężką, a z serów wiaderkowych wychodzą puszyste, lekkie serniki. Pozdrawiam A :-)
UsuńAle piękny jest ten sernik, myślę że będzie idealny na świąteczny stół.Mam pytanie: w ilu porcjach najlepiej dodać miękkie masło- jak długo miksować każdą porcję masła? Czy ser dodawać po 1 łyżce i można ucierać mikserem do połączenia czy raczej w większej ilości?
OdpowiedzUsuńDziękuje serdecznie za wskazówki:)
Pozdrawiam Joasia
Nie jest jakoś bardzo ważne w jakich porcjach będziemy dodawać masło, ważne, aby wszystko razem ładnie się połączyło. A jak długo - wszystko zależy od naszego urządzenia, którym będziemy przygotowywać masę serową, od obrotów, na jakich będzie pracować. Ser najlepiej dodawać równiez w porcjach, ale nie musimy czekać, aż każda porcja się utrze dokładnie. Choć ja mam mocny malakser i on wytrzymuje nawet jak wrzucę prawie cały ser na raz. Ale nie radzę tego innym;-) Jak ja robię sernik i z jakiego urządzenia korzystam, opisałam we wstępie do posta. I tam też jest trochę wskazówek, z których można skorzystać. Pozdrawiam:-)
UsuńWitam. Piekła Pani z termoobiegiem czy bez??
OdpowiedzUsuńBez termoobiegu
UsuńSernik z tego przepisu wychodzi bardzo dobry, takiego właśnie przepisu szukałam. Sernik jest treściwy, serowy a nie jakies tam puszyste niewiadomo co.W smaku idealny.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.
Pyszny sernik, piekę już drugi raz :-) tylko w blaszce, jest troszkę niższy, ale też pyszny i ładnie wygląda. Polecam!!! Iwona
OdpowiedzUsuńA zwyklego drobnego cukru ile wsypac tez tyle samo co cukru pudru czy mniej?
OdpowiedzUsuńSernik wyszedł świetny! Polecam :)
OdpowiedzUsuńTrochę się narobiłam, bo nie mam maszynki do mielenia i ser wyciskałam przez praskę do ziemniaków. Malaksera też nie mam, więc użyłam tej częsci do siekania cebuli z blendera i na trzy raty robiłam, ale było warto. :)))
Pierwszy sernik który mi nie opadł 😍
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuńJaki dać ser ?
Tak jak piszę we wstępie, daję pół na pół twaróg półtłusty i tłusty
Usuń