Golonka w piwie po bawarsku
Rewelacyjna golonka po bawarsku. Palce lizać! Pyszne, mięciutkie, rozpływające się w ustach mięso! Ulubione danie wszystkich panów! Golonka po bawarsku, bo marynowana w piwie i pieczona w owej piwnej marynacie. A podana z zasmażaną kapustą kiszoną, musztardą i chrzanem to prawdziwy rarytas. Zdecydowaną większość golonki, czyli 3,5 sztuki wpałaszowali panowie, ja podelektowałam się połową nóżki z dodatkiem kapusty zasmażanej z ziołami. Niektórzy zjadają golonkę wraz z jej chrupiącą skórką, inni jej nie jedzą, więc niedojedzonymi częściami nacieszył się jeszcze nasz pies! Mimo, że posiada różne karmy i psie przysmaki, to i tak najbardziej smakuje mu to, co jest mu dane z "pańskiego" stołu:). Chyba wszystkie czworonogi tak mają, więc i mój nie odbiega tutaj od ogółu.
Tak więc goloneczka, mimo rozmiarów, zniknęła w jedno popołudnie, ale było też na nią 5ciu amatorów i to w zdecydowanej przewadze męskiej.
Golonka pyszna! Mięso doskonałe, mięciutkie i odchodzące od kości. W dobrze upieczonej golonce mięso ma właśnie odchodzić od kości. Ale żeby golonka wyglądała, tak jak na zdjęciu, i smakowała, tak jak smakowała, to należy ją przyrządzić w następujący sposób:
Składniki:
- 4 golonki tylne
- 2 marchewki
- 1 pietruszka
- kawałek selera
- 1 por
- 1 butelka ciemnego piwa ( ja daję piwo typu Porter )
- 4 ząbki czosnku
- łyżka słodkiej papryki
- łyżka majeranku
- pół łyżki mielonego kminku
- pół łyżeczki pieprzu mielonego
- 10 ziarenek pieprzu
- 5 ziaren ziela angielskiego
- 3 liście laurowe
- sól
- Golonki myjemy, wkładamy do dużego gara, zalewamy wodą, dorzucamy pieprz w ziarenkach, liście laurowe i ziele angielskie. Gotujemy przez 2 godziny
- Po godzinie gotowania do golonki dorzucamy obrane marchewki, pietruszkę, seler i białą część pora. Wywar z golonką solimy ( ja do mojego dużego garnka dałam dwie łyżki soli, ale golonka po wyjęciu wcale nie była słona, ale gar był na prawdę duży i golonki się w nim nie "gniotły" ). Po dodaniu warzyw i soli gotujemy kolejną godzinę. Po tym czasie golonki wyjmujemy z wywaru, studzimy, a następnie delikatnie nacinamy skórkę w szachownicę ( należy uważać, aby po zbyt głębokim nacięciu nie odpadła, bo jest już bardzo delikatna i miękka, )
- Przygotowujemy marynatę: w dużej misce lub garnku piwo mieszamy z majerankiem, przeciśniętym przez praskę czosnkiem, papryką mieloną, kminkiem, pieprzem i ewentualnie solą ( odrywamy kawałeczek mięsa i sprawdzamy jego słoność, jeśli jest potrzeba dosalamy )
- Przestudzone golonki maczamy w marynacie polewając mięso z każdej strony. Odstawiamy na ok 1 godzinę w tym czasie często poruszając naczyniem, aby marynata pokrywała całość mięsa
- Po tym czasie golonki układamy w naczyniu żaroodpornym ( moje w sam raz na 4 duże bolonki ), polewamy marynatą i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni na ok 1 godzinę. W czasie pieczenia mięso polewamy kilka razy marynatą spod golonek ( ja polewałam go w sumie 3 razy co 20 minut )
- Podajemy z zasmażaną kapustą, musztardą, chrzanem i pieczywem
Mój mąz chętnie by zajadał :D
OdpowiedzUsuńNiech se sam upichci, co się będziesz przemęczać.
UsuńTO NIC TRUDNEGO TYLKO TROCHĘ CZASU ZABIERA
OdpowiedzUsuńDziś robię takie go;goloneczki z przepisu Ani,,, Już nie mogę się doczekać efektu końcowego :-)
OdpowiedzUsuńCzy można zmienić porter na zwykłe piwo ????
OdpowiedzUsuńOczywiści, że można
UsuńNie można. Musi być porter. Jak dasz jasne to golonka się nie uda, będzie miałka i bez smaku.
Usuńa naczynie w piekarniku otwarte czy zamkniete?
OdpowiedzUsuńOtwarte
UsuńQUŹWA NIE JESTEM KUCHARZEM ! A CO TO JEST MARYNATA I CO SIĘ NA NIĄ SKŁADA ?
OdpowiedzUsuńWszystko jest napisane w przepisie.
UsuńCo można zrobić z pozostałością wywaru z gotowania z warzywami. Czy można to wykorzystać do jakiejkolwiek potrawy np. zupy? Jakieś pomysły
OdpowiedzUsuńKapuśniak, ogórkowa - jak najbardziej.
Usuńwybitnie dobry krupnik wychodzi. - polecam
UsuńJest to pochłaniające danie, 3h minimum w domu ale na prawde pyszne, polecam
OdpowiedzUsuńWitam Aniu :) właśnie robię golonki z Twojego przepisu na Twoich zdjęciach wyglądają smakowicie...mniam :)
OdpowiedzUsuńWitaj! mam nadzieję, że wszystko wyjdzie OK:-)
Usuńgolonki peklowane czy nie?
UsuńNajsmaczniejszy mimo wszystko jest krupnik
OdpowiedzUsuńGolonki peklowane czy nie?
OdpowiedzUsuńSurowe golonki
UsuńSUPER -GOLONECZA.JEST JAK NAJPIĘKNIEJSZY SEN.
UsuńSUPER .PYSZNOŚĆ.
UsuńSuper dobre goloneczki.
UsuńSuprr dobrrra....
OdpowiedzUsuńSuper ,jesteś wielka .?
OdpowiedzUsuńEhhh... pewnie ten pieprz w ziarenkach, ziele i liście należało dodać do gotującej się golonki?
OdpowiedzUsuńNo tak. W przepisie mi umknęły te przyprawy. Zaraz dopisuję:-)
UsuńI tak wyszła pyszna. Tylko ciut za krótko ją gotowałam - miałam dwie wielkie golony po ok. 1,2 kg każda - powinnam ją gotować dłużej niż w przepisie, byłaby bardziej miękka. Ale pierwsze koty za płoty, następna będzie bliższa ideału ;)
UsuńNo tak, jak była wieksza to trzeba było ją nieco dłużej pogotować. Bo dobra golonka musi być mięciutka i swobodnie odchodzić od kości. Ja ostatnio kupuję golonki przednie. Są mniejsze, więc i łatwiej osiągnąć ideał:-). Dzis opublikowałam kolejny przepis na golonkę, a w kolejce czeka następny:-) Zapraszam:-)
UsuńZrobiłam dzisiaj - pyszne wyszło. Tylko sos ciut kwaśny, może za dużo czosnku dałam, ale to już trzeba wypraktykować. Niemniej nigdy nie lubiłam golonki, a dziś zajadałam z przyjemnością. Dziękuję za taki fajny przepis!
UsuńDziś robiłam,goloneczka wyszła jak marzenie.Moja pierwsza,mąż zachwycony.Super przepis 😃
OdpowiedzUsuńDzieki za przepis! Golonka super! Dotąd robiłem w jasnym piwie, czyli marynata to jasne piwo, 2 posiekane zabki czosnku, pokrojona w piórka cebula, lyzeczka kminku, łyżka miodu i łyżka ciemnego sosu sojowego, po 1/2 łyżeczki majeranku i czerwonej papryki, ewntualnie sól jeśli míęso jest mało słone...Sposób gotowania jak w przepisie wyżej.
OdpowiedzUsuńRobię właśnie goloneczkę z Twojego przepisu :-) wczoraj ugorowalam i zostawiłam do dzisiaj w marynacie, zapieka się juz 30 minut i pachnie obłędnie ! Robię tylko jedna dla męża bo ja golonki nie jadam ale coś czuje ze po zrobieniu jej według twojego przepisu zacznę jeść :-D pozdrawiam Ania :-)
OdpowiedzUsuńMaz powiedział, ze to najlepsza golonka jaka w życiu jadł :-) dziękuję za przepis od teraz bede robić golonke tylko według niego !!! Ania :-)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że golonka wg mojego przepisu przypadła do gustu Twojemu mężowi. U mnie też głównym zjadaczem golonki jest mój mąż. To takie typowo męskie danie. Zapraszam na mojego boga po inne przepisy. Pozdrawiam Anika:-)
UsuńAniko rok temu pierwszy raz robiłam Twoją golonkę i id tego czasu wracam do tego przepisu za kazdym razem.gdy mezowi sie oczy na miesnym zaswieca na swinka nozke :-) dzisiaj dodalam do gotowania sos sojowy zamiast soli, zobaczymy czy zmieni smak :-) dziekuje za super przepis i pozdrawiam Ania :-)
UsuńAniu, napisz jak smakowała z sosem sojowym. Nie próbowałam takiej wersji! :-) Pozdrawiam Anika
UsuńJa wlasnie robie i juz leci mi slinka ! pozdrawiam z Australii :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będzie smakować:-)
UsuńZ wywaru polecam zupe GROCHOWA !!!
OdpowiedzUsuńhej
OdpowiedzUsuńpewna PAni przywłaszczyła sobie Twoje zdjęcia.
https://www.facebook.com/profile.php?id=100009399977941&fref=nf
a gdzie sól?
OdpowiedzUsuńCałkiem smaczna, jestem przyzwyczajona do nieco innego smaku golonki. Doznanie ciekawe. Obawiałam się też, że będzie bardzo tłuste, a nie było tak strasznie. Mam problemy z przeciążeniami wątroby wiec w teorii nie powinnam sobie pozwalać na takie specjały, ale tu mój Essentix na wspomaganie wątroby doskonale się sprawdził. nie miałam po tej potrawie żadnych sensacji.
OdpowiedzUsuńczy naczynie musi być zamknięte czy otwarte?
OdpowiedzUsuńJa piekę w otwartym
UsuńA gdybym chciala podac tą golonkę z tymi warzywami, w których ją gotuje. To mogę włożyć je do piekarnika kiedy wstawiam golonkę na ostatnią godzine?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Zawsze można spróbować je jeszcze upiec, ale trzeba się przekonac samemu, co z nich zostanie na koniec:-)
UsuńWitam..a jaką,najlepszą opcją będzie ustawienie piekarnika?? Termoobieg? Góra? Dół?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja piekę na ustawieniu góra - dół. Pozdrawiam A
UsuńCo najlepsze wygotowane .
OdpowiedzUsuńTo gotuj w szybkowarze z zamknietym obiegiem :-)
OdpowiedzUsuńCzy na jedną goloneczkę dać takie same proporcje składników- boję się ,ze przesolę goloneczkę a chciałabym zrobić niespodziankę mężowi na obiad
OdpowiedzUsuńA jak mam piwo ciemne śliwkowe to też się nada,czy będzie za słodkie?
OdpowiedzUsuńNie wiem jak takie piwo smakuje, więc trudno mi doradzać czy będzie za słodkie. Ale ja bym smakowegp piwa nie dawała.
Usuńczy mozna jednego dnia ugotowac a drugiego upiec
OdpowiedzUsuńWitam przepis wspaniały ale czy można ominąć kminek niecierpię go!!!
OdpowiedzUsuńOczywiście że można, choć np mojemu mężowi kminek mielony nie przeszkadza. Nie lubi tego w ziarenkach. Kminek nie zdominuje tego dania, ale oczywiście, jesli ktoś jest bardzo wyczulony na smak kminku to lepiej go pominąć:-)
UsuńGolonka siedzi w piekarniku😊 mam nadzieję ze będzie pyszna.
OdpowiedzUsuńGlonki pyszne, trochę zmodyfikowałem przepis, do pieczenia dorzuciłem marchew w półksiężyce, seler i pietruszkę w kostkę :) Po godzinie pieczenia, polałem golonki miodem, podniosłem temperaturę do 250 stopni i zapiekłem jeszcze 10 minut :)
OdpowiedzUsuńnie ma nic lepszego niż golonka i do tego wódeczka na trawienie :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie moja golonka się gotuje. Wieczorem będzie uczta:)
OdpowiedzUsuńBajeczne golonki. Zrobilam na impreze. Szal. Dzieki temu pogodzilas zwasnione malzenstwo hurra. A ja stane do pojedynku kulinarnego na golony. Sprawdze inne twoje przepisy i wierze ze wygram. Pozdrawiam serdecznie i DZIEKUJE.
OdpowiedzUsuńFajnie, że golonki smakowały, i że przy okazji dzieją się jeszcze inne rzeczy ... :-). Pozdrawiam i zapraszam po inne przepisy! Anika
UsuńGolonke z Twojego przepisu obłędnie pyszne.najpierw robił kolega, dał link a teraz robiłam ją. Mąż zadowolony a z reszty po gotowaniu golonke zrobiłam zimne nóżki dodając mieso z indyka i trochę żelatyny . Polecam
OdpowiedzUsuńGolonki z Twojego przepisu obłędnie pyszne.
OdpowiedzUsuńCzytam przepis i dzisiaj się dowiem co z tego będzie. Brzmi super
OdpowiedzUsuńGolonka peklowana czy surowa ?
OdpowiedzUsuńSurowa
UsuńW piekarniku pięć golonki od góry od dołu z nawiewem? ?
OdpowiedzUsuńGoloneczki się gotują bimberek się grozi ale będzie uczta już do czekać się nie mogę. Dzieli za fajny przepis :-)
OdpowiedzUsuńA podobno golonkę (po bawarsku) głównie się przymarza?
OdpowiedzUsuńGolonka przepyszna. Zachwyt biesiadników nie do opisania. Gratuluję przepisu. Czytelny opis. Dziękuję. Polecam wszystkim!!!
OdpowiedzUsuńA moze byc peklowana?
OdpowiedzUsuńPani Aniko ciekawy przepis, mam pytanie czy mogę użyć do tego przepisu golonek przednich juz osolonych 2 szt? Czy musze zmniejszyć przyprawy w zaprawie i jak czasowo wtedy gotować i piec ? :-)
OdpowiedzUsuńGolonka właśnie się robi 😀. Mam nadzieję,że będzie pyszna😊 Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZaraz wstawiam moje do piekarnika ;)
OdpowiedzUsuńZrobiłem goloneczke według Twojego przepisu i wyszła pyszna :)
OdpowiedzUsuńPrzepis brzmi bardzo smakowicie. Mam jednak pytanie - do gotowania zalać zimną wodą czy wrzącą?
OdpowiedzUsuń