Kopytka z dynią
Dziś przedstawiam przepis na kopytka z dynią. Bardzo smaczne, choć od razu piszę, że co bardziej nerwowi mogą się przy ich tworzeniu nieco denerwować, bo ciasto jest dość klejące. Kwestia ilości dodawanej mąki - wszystko zależy od wilgotności dyni. Mąki dodajemy tyle, aby z ciasta dało się utoczyć wałeczki, które będziemy kroić na kopytka. Ciasto cały czas powinno być miękkie, ale w trakcie gotowania nieco stwardnieje.Myślę, ze warto wypróbować te kluseczki, które można jadać zarówno na słono, np z gulaszem, sosami, albo na słodko ( nawet parmezan nic tu nie szkodzi ).
Ilość mąki zwiększamy do momentu, aż ciasto przestanie się kleić i będzie można z niego uformować wałeczki, które z kolei pokroimy na kopytka.
Składniki: ( ok 6 porcji )
- 40 dag pieczonej dyni
- 40 dag gotowanych ziemniaków
- 2 żółtka
- ok 40 - 45 dag mąki
- 5 dag tartego sera parmezan
- szczypta gałki muszkatołowej
- sól
- Ziemniaki gotujemy i przeciskamy przez praskę lub mielimy
- Dynię ze skórką kroimy na części i pieczemy ok 45 minut w piekarniku na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Po tym czasie dynię wyjmujemy z piekarnika i studzimy, a następnie oddzielamy miąższ od skórki. Miąższ przekładamy na sito, aby dynia odciekła ( część płynu wypłynie z kawałków dyni już podczas pieczenia )
- Do miski przekładamy zmielone ziemniaki, odsączoną dynię ( ja nie robię z niej puree, bo jest tak miękka, że rozpada się sama ), dodajemy żółtka, mąkę ( zaczynamy 40 dag, i w razie gdyby ciasto było za rzadkie dodajemy jej więcej ), starty parmezan, sól i szczyptę gałki. Całość zagniatamy na jednolite ciasto i odrywając po kawałku toczymy z niego wałeczki na desce obsypanej mąką
- Wałeczki spłaszczamy i pod kątem kroimy kopytka
- Zagotowujemy w garnku wodę, lekko solimy i wrzucamy na wrzątek kopytka. Od chwili zagotowania gotujemy ok 3-4 minuty. Odcedzamy
- Podajemy np z sosami, gulaszem ..., albo na słodko: z bułką tartą zrumienioną z masłem posypaną cukrem
Pyszności, lubię kopytka z różnymi dodatkami :-) świetny przepis :-) pozdrawiam cieplutko :-)
OdpowiedzUsuńpolaczenie idealne ! te kopytka muszą byc obledne !
OdpowiedzUsuńmają śliczny kolorek dzięki dyni :)
OdpowiedzUsuńteż robię z dynią tylko u mnie to raczej kluski kładzione ale i tak szybko znikają z talerzy ;)
OdpowiedzUsuńA jaki wpływ na smak ma dodatek dyni? Jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić ;)
OdpowiedzUsuńTo trzeba spróbować! ;-)
Usuń