Dżem malinowy

Dżem malinowy


Na bazarze kuszą nas różne owoce i warzywa. Tym razem postanowiłam kupić trochę malin i zamknąć je w słoiczkach na zimę w postaci dżemu. Potem zrobię na pewno jeszcze maliny w syropie ( KLIK ), jak co roku, aby mieć na podorędziu w razie jakiegoś przeziębienia. Pomyślę tez o soku. Na razie jednak postanowiłam zrobić dżem, bo roboty przy nim nie ma prawie żadnej. A dżem do racuszków, deserów, czy do pieczywa w zimowe i jesienne dni  jest jak najbardziej pożądany.
Zakupiłam więc trochę malin i tym razem postanowiłam spróbować cukru żelującego. Jedno opakowanie miałam na kilogram owoców ( tak było w przepisie na opakowaniu ). Kupiłam cukier żelujący na bazie pektyny bez konserwantów. Po prostu pektyna i cukier i o takie połączenie mi chodziło
Z jednego kilograma malin wychodzi dokładnie 5 małych słoiczków.
Maliny z cukrem gotuje się tylko 3 minuty stale mieszając, potem do słoików, odwrócić do góry dnem na 5 minut i po robocie. Robota żadna, a domowy dżemik w spiżarce jest.




Składniki: ( na 5 słoiczków, u mnie po chrzanie Polonaise )
  • 1 kg malin
  • 1 opakowanie cukru żelującego ( moje było przeznaczone właśnie na 1 kg owoców)
Sposób  wykonania:
  • Maliny przebrać, opłukać, odsączyć na druszlaku i przełożyć do garnka
  • Dosypać cukier żelujący, wszystko wymieszać. Zagotować i od tego momentu gotować 5 minut
  • Następnie przekładać do wymytych i wysterylizowanych słoiczków ( ja wkładam umyte słoiki i przykrywki do piekarnika o temp 120 stopni na 10 minut ), zakręcać i odwracać do góry dnem na 5 minut

Komentarze

  1. u mnie też już zrobione konfiturki malinowe , ja uwielbiam mmmmm

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam domowe dżemy - też robię ich trochę - z truskawek, wiśni, moreli, porzeczek, czereśni...Z malin jeszcze nie robiłam, ale wyglądają kusząco!

    OdpowiedzUsuń
  3. Pyszności, ale ja jeszcze nie zrobiłam i pewnie już nie dam rady :(
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. To najlepszy dżem jaki jadłem! :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Owszem ,domowy dżem-ale po jakie licho cukier żelujący.Wtedy on żaden domowy,tylko chemiczny jak z marketu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Też robiłam z malin, tyle że dla moich dzieci przetarłam przez sitko żeby pozbyć się pestek. Przepyszny.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz