Tort czekoladowy
Tort czekoladowy albo ciasto czekoladowe przekładane. W sumie wygląda jak tort i smakuje wybornie. Krążki ciasta nie są biszkoptowe. Ciasto jest nieco cięższe, co nie znaczy, że mniej smaczne. A masa to już niebo w gębie. Ogólnie ciasto jest słodkie, a zwłaszcza masa, którą robi się na bazie mleka skondensowanego i wcale już nie dosładza, ale wiadomo, mleko skondensowane słodzone to ulep. Od czasu do czasu można zaszaleć, zwłaszcza, jak przychodzą goście i kalorie rozdzielimy między kilka osób.
Ogólnie rzecz ujmując ciasto jest bardzo smaczne i oryginalne, mocno czekoladowe, a masa przygotowana jest z mleka skondensowanego, wiórków kokosowych, orzechów włoskich, masła i żółtek. Myślę, że ten zestaw każdego przekona:)
Tort bardzo dobrze się kroi.
Krążki piekłam w tortownicy o średnicy 23 cm.
Szczegóły poniżej:)
Składniki:
Na ciasto:
- 2 szklanki mąki
- 1 szklanka cukru
- 250 g masła lub margaryny
- 1 cukier waniliowy
- 1/4 szklanki kakao
- 1/2 szklanki gorącej wody
- 4 jajka
- 1 szklanka maślanki o temperaturze pokojowej
- 1 łyżeczka sody
- 1 puszka skondensowanego mleka słodzonego
- 3 żółtka
- 120 g masła
- kilka kropel ekstraktu waniliowego
- 1 szklanka mielonych orzechów włoskich
- 1 i 1/4 szklanki wiórków kokosowych
- Kakao wymieszać z gorącą wodą, tak aby nie było grudek i pozostawić do wystygnięcia
- Miękkie masło utrzeć z cukrem i cukrem waniliowym na puszystą masę, a następnie dodawać po jednym jajku cały czas ucierając
- Mąkę wymieszać z sodą i dodawać do utartej masy na przemian z rozpuszczonym kakao i maślanką
- Masę ucierać tak długo, aż składniki dobrze się połączą
- Gotowe ciasto podzielić na 3 części i każdą z nich upiec osobno w okrągłej formie o średnicy 23 cm, smarując ją wcześniej tłuszczem i obsypując mąką
- Krążki pieczemy około 25 - 30 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni, następnie wyjmujemy z piekarnika i studzimy ok 5 minut, a następnie ciasto przekładamy na kratkę kuchenną
- Przygotowujemy masę: w rondelku mieszamy mleko skondensowane z żółtkami i masłem ( najlepiej za pomocą trzepaczki rózgowej ) dodając kilka kropel aromatu waniliowego
- Podgrzewamy na małym ogniu stale mieszając aż masa zgęstnieje, czyli po chwili od zagotowania( do zrobienia masy należy użyć w miarę nowego garnka z grubym dnem, w przeciwnym razie mleko z dodatkami może się przypalić - gdy pierwszy raz piekłam to ciasto tak właśnie się stało. Musiałam wylać śmierdzące spalenizną mleko, i robiłam masę jeszcze raz - użyłam wówczas nowego garnka z grubym dnem i wyszło idealnie, bez żadnych oznak przypalania )
- Gdy mleko się zagotuje i zgęstnieje dosypujemy do niego wiórki i zmielone orzechy - dokładnie mieszamy
- Gdy masa przestygnie przekładamy nią placki. Smarujemy dwie warstwy między plackami i trzecią na wierzchu
- Całość dowolnie dekorujemy. Ja najczęściej polewam ciasto strużkami czekolady
wygląda rewelacyjnie:)
OdpowiedzUsuńciekawy blog, obserwuje:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWyszedł przepiękny! jestem pod wrażeniem;) bardzo fajna masa;)
OdpowiedzUsuńCiekawa masa :)
OdpowiedzUsuńO matko, ta masa musi być obłędna!
OdpowiedzUsuńFaktycznie, masa jest przepyszna:). Jako, żę uwielbiam kokos, lubię orzechy - a wszystko jest tu połączone, więc jak dla mnie masa idealna:)
OdpowiedzUsuńAniko, czy te 3 krążki pieczesz każdy z osobna? Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńTak, piekę je każdy z osobna. Pozdr:)
UsuńNo wreszcie mam przepis na tort bez biszkoptu.
OdpowiedzUsuńBiszkopty to moja pięta. Dziękuję.