Klops
Klopsa piekę nie tylko na święta, bo jest to danie, które może być w różny sposób podane. Nie jest nadzwyczaj pracochłonne, dlatego warto go przyrządzić. Możemy klopsa podać do drugiego dania, np z sosem, choć z samą surówką i ziemniakami też jest bardzo smaczny, ale z sosem to już niebo w gębie. Tak upieczony klops to też bardzo dobra wędlina, doskonały dodatek do kanapek. Tak więc polecam ten przepis. Jak na mój gust klops wychodzi idealny!
Klopsa piekę na płaskiej blaszce formując go na kształt bochenka, ale można go też upiec w foremce keksówce. Ale ja w keksówce piekę zazwyczaj pieczeń rzymską ( KLIK ), a klopsa właśnie w kształcie bochenka. Mięso jest zwarte i podczas pieczenia nie traci nic ze swojego kształtu.
Ostatnio klopsa podałam z ziemniakami, czerwonymi buraczkami na ciepło i sosem koperkowo - chrzanowym ( na sos przepis niedługo :) )
Składniki:
- ok 1,2 kg surowego mięsa mielonego ( ja dałam ostatnio 3 rodzaje mięsa: chudą karkówkę, łopatkę i szynkę)
- 2 jajka
- 1 czerstwa bułka
- 1 cebula
- olej do zeszklenia cebuli
- 2 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka pieprzu
- pół łyżeczki ostrej papryki mielonej
- duża łyżka majeranku
- masło do wysmarowania formy
- bułka tarta do obsypania formy
- Mięso mielimy
- Bułkę moczymy w ciepłej wodzie
- Na oleju ( 1 - 2 łyżki ) podsmażamy aż do lekkiego zeszklenia drobno posiekaną cebulę
- Do zmielonego mięsa dodajemy surowe jajka, bułkę odciśniętą z wody, cebulę. Przyprawiamy solą, pieprzem, papryką, majerankiem. Wszystko dokładnie wyrabiamy
- Mięso formujemy na kształt bochenka i przekładamy na blachę posmarowaną masłem i obsypaną tartą bułką
- Mięso wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i pieczemy ok 1 godzinę 20 minut
- Po tym czasie mięso wyjmujemy i lekko studzimy, aby lepiej się kroiło. Podajemy pokrojone w plastry do ziemniaków. Bardzo dobrze smakuje z wszelkiego rodzaju sosami np chrzanowym, koperkowym, koperkowo - chrzanowym i z surówką. Mi szczególnie psują do niego buraki czerwone na ciepło ( KLIK ). Klops świetnie smakuje też na zimno do kanapek
Ciekawy przepis. U nas też robimy takiego mielonego "klopsa", ale gotujemy go w garnku, a na dnie i na górze dodajemy kapustę.
OdpowiedzUsuńNapisz dokładnie bo to ciekawe
UsuńWitaj!! Dziś zrobiłam klopsa z twojego przepisu, wyszedł pierwsza klasa! A do tego ten sos koperkowy... niebo w gębie!!!! Aniko, Twoje przepisy są pierwsza klasa, naprawdę godne polecenia. Czekam na więcej!!! Pozdrawiam serdecznie!!!
OdpowiedzUsuńWitaj Agnieszko! Bardzo się cieszę, że klops i sos przypadły Ci do gustu. My tez bardzo lubimy taką pieczeń i właśnie z dodatkiem jakiegoś sosu. Miło mi czytać Twój wpis. To motywacja do dalszych publikacji:) Pozdrawiam i zapraszam do odwiedzania mojego bloga! Anika
UsuńMogę użyć keksowki?
OdpowiedzUsuńOczywiście że tak
Usuńwłaśnie upiekł się mój klops.jest pyszny- chociaż nie obyło się bez wpadki- zapomniałam o podsmażonej cebuli i musiałam zbierać mięso z blach żeby je ponownie wymieszać0- tym razem z cebulką:) polecam
OdpowiedzUsuńZamiast zeszklonej cebulki dodaję przeciśnięty czosnek. 7 ząbków. Pychota
OdpowiedzUsuńAnia, masz męża?
OdpowiedzUsuńDzisiaj upiekę klops poraz pierwszy
OdpowiedzUsuńDzięki za przepis napiszę o efekcie