Przynajmniej
raz w sezonie przyrządzam tą zupę, którą sama sobie wymyśliłam. Jest
gęsta, sycąca i starcza za dwa dania. Nie muszę dodawać, że jest też
bardzo smaczna i wszyscy u mnie bardzo ją lubią. Można ją podawać z
chlebem lub bagietką. To taki typowy Eintopf, czyli danie jednogarnkowe,
w którym lubują się Niemcy. Chciałam zrobić coś na kształt tego, co
gotują nasi zachodni sąsiedzi, a czy to tak smakuje jak u nich czy
lepiej:), trzeba spróbować i się przekonać.
Bazą
tej zupy jest młody jasiek. Byłam na bazarze, więc skorzystałam z
okazji i zakupiłam 1,5 litra. A świeży jasiek już się kończy, więc
musiałam wykorzystać okazję i jeszcze raz w tym roku ugotować tę zupę.
Gotowałam ja już w sierpniu ze dwa razy, kiedy jasiek się pojawił, ale i
dziś nie odmówiłam sobie okazji kupienia fasoli.
Zupa
jest bardzo dobra i gotuję ją w dużym garze, który starcza przynajmniej
na 3 dni, więc oprócz walorów smakowych, mam też zagwarantowane
trzydniowe wczasy od gotowania obiadu:). Gotowanie fajna rzecz, ale od
czasu do czasu chwila wytchnienia od kuchni się należy:). A z tą zupą to
tak jak z bigosem: im starsza tym lepsza:) ( oczywiście bez przesady z
przetrzymywaniem zupy:)).
Wersję zimową tej zupy również można przyrządzić z suszonym jaśkiem, i też jest smaczna, ale smak młodej fasoli jest nie do zastąpienia, więc proponuję zrobić ją jeszcze teraz:)
Wersję zimową tej zupy również można przyrządzić z suszonym jaśkiem, i też jest smaczna, ale smak młodej fasoli jest nie do zastąpienia, więc proponuję zrobić ją jeszcze teraz:)
Składniki:
- 1 - 1,5litra młodego jaśka
- ok. 60 - 70 dkg mięsa wieprzowego ( ja dałam chudy karczek )
- 2 marchewki
- mała pietruszka
- kawałek selera
- 3 duże miękkie pomidory
- 3 średnie ziemniaki
- garść makaronu świderki
- ok. 2 liście kapusty włoskiej
- ok 20 - 25 dkg wędzonego boczku
- 1 średnia cebula
- łyżeczka kminku w ziarenkach
- 2 liście laurowe
- 3 ziarenka ziela angielskiego
- kostka rosołowa
- sól
- pieprz
- natka pietruszki
Sposób wykonania:
- Do dużego garnka ( 5 - 6 litrów ) z gotującą się wodą wrzucamy opłukany jasiek i pokrojone w drobną kosteczkę mięso. Po krótkiej chwili wyławiamy szumowiny, które tworzą się na powierzchni. Mięso i fasolę gotujemy dodając kminek, liść laurowy i ziele angielskie ok 1 godziny
- W czasie, gdy gotuje się jasiek i mięso przygotowujemy pozostałe warzywa: obieramy marchewkę, pietruszkę i seler i kroimy w kosteczkę; w osobnym garnku rozgotowujemy pokrojone w mniejsze kawałki pomidory podlane odrobiną wody; obieramy ziemniaki i kroimy je w kostkę; liście kapusty włoskiej siekamy na dość duże kawałki
- Po godzinie gotowania do wywaru dodajemy marchewkę, pietruszkę i seler i gotujemy ok 0,5 godziny. Po tym czasie ( gdy fasola i mięso są juz prawie miękkie - trzeba sprawdzić ) dodajemy ziemniaki, kapustę i makaron i gotujemy kolejne 10 - 15 minut. W tym dajemy kostkę rosołową, solimy i doprawiamy pieprzem
- Rozgotowane pomidory przecieramy do zupy wlewając do niej również płyn, w którym się gotowały
- W międzyczasie boczek kroimy w kostkę i smażymy na patelni aż puści tłuszcz i lekko się zrumieni. Dodajemy do niego drobno pokrojoną cebulę i podsmażamy aż cebula ładnie się zeszkli zeszkli. Dodajemy do zupy.
- Zupę serwujemy z chlebem posypaną natką pietruszki
Oj zupa fasolowa źle działa na mój żołądek.
OdpowiedzUsuńzagotuj fasolę - odlej wodę i gotuj ponownie na nowej wodzie - w taki sposób nie ma żadnych problemów . Sprawdzone od wieków !!!!
Usuńile lat ma ten jasiu
OdpowiedzUsuń