Mizeria
Zawsze lubiłam mizerię. Moja mama robiła ją ze śmietaną. Ja za śmietaną w stanie " niegotowanym" nie przepadam, wręcz jej nie lubię, więc do mizerii używam jogurtu naturalnego, z którym ogórki bardzo mi smakują.
Mizerię robię po swojemu, tak więc ogórków nie solę wcześniej, bo wolę, jak są jędrne. Dlatego solę i przyprawiam pieprzem jogurt, a nie ogórki. Można je więc obrać i pokroić wcześniej i odstawić, a słonym jogurtem zalać dopiero przed podaniem, bez obaw, że po odstaniu w salaterce będzie więcej płynu, niż "skapcaniałych"ogórków. Do ogórków dodaję też koperek i ścieram na wierzch kilka rzodkiewek, które nadają całości przyjemny smaczek i trochę "pikanterii ":)
Składniki:
- 4 ogórki gruntowe ( średnie )
- 1 mały kubek jogurtu naturalnego
- sól
- pieprz
- 3 rzodkiewki ( ja dałam podłużne, są ponoć bardziej ("ostre")
- 2 - 3 łyżki posiekanego koperku
- Ogórki myjemy, obieramy ze skórki i tniemy na plasterki. Można je przygotować wcześniej, a nie posolone nie stracą jędrności
- Kubek jogurtu wymieszać z solą i pieprzem
- Ogórki posypać koperkiem, wymieszać
- Ok 10 minut przed podaniem ogórki zalać przygotowanym jogurtem
- Na wierzch zetrzeć (na tarełku o małych oczkach) kilka rzodkiewek
właśnie przygotowałam ogórki na mizerię, będziemy dziś zajadać z ziemniaczkiem i jajem sadzonym, mizerię bardzo lubię mmm, robię identycznie jak Ty, zalewam przyprawioną śmiatanką lub jogurtem czasem chwilę przed podaniem
OdpowiedzUsuńUwielbiam mizerię do obiadu :)
OdpowiedzUsuńIdealna jest na gorące dni. TO jeden ze smaków mojego dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńJa solę i pieprze ogórki, a całość zalewam kefirem :)
OdpowiedzUsuńPyszota :)