Sezon owocowy w pełni, więc wykorzystuję okazję i gotuję moje ulubione kompoty, które wypijamy do obiadu i nie tylko.
Dla mnie klasyka to kompot z czarnej porzeczki i agrestu, choć pewno nie jest to najpopularniejszy kompot. Moi rodzice posiadali spore ilości krzewów agrestu i czarnej porzeczki, stąd też te owoce w różnych wariacjach pojawiały się u mnie w domu rodzinnym. Oczywiście najprostszym sposobem przygotowania czegoś z owoców jest kompot.
Tak więc dziś powrót do czasów dzieciństwa:)
Składniki:
- 30 dkg agrestu
- 30 dkg czarnej porzeczki
- cynamon ( wg upodobań, ja daję ok 1/4 płaskiej łyżeczki )
- cukier ( wg upodobań )
- opakowanie cukru waniliowego
- ok. 2, 5 litra wody
- Agrest myjemy i obcinamy końcówki ( z obu stron )
- Przebieramy porzeczki, myjemy, a następnie pozbawiamy łodyżek
- Zagotowujemy wodę. Do gotującej się wody wrzucamy owoce, zagotowujemy i gotujemy ok 0,5 minuty
- Dosładzamy do smaku, wsypujemy cukier waniliowy i cynamon
- Pod przykryciem odstawiamy do naciągnięcia i wystudzenia
- Gdyby kompot był zbyt ostry dolewamy trochę przegotowanej wody
jakie pyszności ostatnio u Ciebie, dziś się zastanawiam, może zrobić ciasto z borówkami wg Twojego przepisu, no jak nie będę bardzo zmęczona po pracy , skuszę się :)
OdpowiedzUsuńTo ciasto, które przedstawiłam ostatnio jest bardzo smaczne i proste, ale mogę Ci tez smiało polecić przepis na ciasto drożdżowe z serem, borówkami i kruszonką :http://anikagotuje.blogspot.com/2013/01/ciasto-drozdzowe-z-serem-borowkami-i.html. Pozdrawiam A
UsuńWygląda jak w domu :)
OdpowiedzUsuńCzy można dodać czerwonej porzeczki? ;)
OdpowiedzUsuń