Kotlet drobiowy w serowej panierce
Kotlety wszyscy znamy, przyrządzamy i wszystkim smakują. Ja częściej przyrządzam schabowe niż drobiowe, choć chyba wolę kotlety drobiowe. Zazwyczaj, tak na szybko, przygotowuję je w zwykłej panierce ( mąka, jajko, tarta bułka ), choć czasem zdarza mi się wymyślić też coś innego, ale to wówczas, gdy mam więcej czasu na kuchenne wydziwiasy. Tak też było ostatnio. Upiekłam kotlety drobiowe w megaserowej panierce. Panierka wychodzi przepyszna. Kotleciki obtaczamy w jajeczno-serowo-mącznym cieście i smażymy na oleju. Na drugi dzień pozostałe kotleciki odgrzałam w piekarniku w 220 stopniach i też były bardzo smakowite, jeśli nie bardziej niż pierwszego dnia.
Uwaga ! Nie denerwować się w trakcie obtaczania kotletów - surowe ciasto jest trochę klejące:-)
Składniki:
- podwójna pierś z kurczaka
- 10 dag sera gouda
- 5 dag sera radamer
- 2 łyżki mąki pszennej
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 3 jajka
- łyżeczka czerwonej papryki
- łyżeczka przyprawy do kurczaka ( ja użyłam Przyprawy Złocistej do Kurczaka z Kamisa - nie reklamuję, po prostu od lat jej używam, bo nam bardzo spasiła )
- 2 łyżki oleju
- 1 łyżka wody
- olej do smażenia
- Mięso kroimy na porcje i delikatnie rozbijamy. Oprószamy papryką
- Przygotowujemy ciasto do panierowania kotlecików: do rozkłóconych jajek dodajemy oba rodzaje mąki i olej. Wszystko dokładnie roztrzepujemy za pomocą trzepaczki rózgowej, a następnie dodajemy ser starty na tarełku o małych oczkach. Dodajemy 2 łyżki wody i przyprawy i wszystko mieszamy
- W tak przygotowanym cieście zanurzamy kotlety i wkładamy je na rozgrzany olej. Smażymy z obu stron na niewielkim ogniu do ładnego zrumienienia kotletów
Ciekawe urozmaicenie zwykłej potrawy. Smakowicie wyglądają kotleciki w tej panierce :)
OdpowiedzUsuńPomysł do wypróbowania :) Pozdrawiam
Świetny pomysł na kotleta, a raczej na smakowitą panierkę :-) muszę spróbować :-)
OdpowiedzUsuńWypróbuj, bp panierka jest bardzo smaczna!:)
UsuńMusi nieźle smakować ;)
OdpowiedzUsuńser to moje smaki :)
OdpowiedzUsuńsuper przepis ... wzbogaciłem go w pół łyżeczki kurkumy i pół łyżeczki chili ... odjazd ...
OdpowiedzUsuń