Wigilijne uszka z pieczarkami
Czas nadchodzących Świat Bożego Narodzenia powoduje, że zasiadamy w kuchni, by lepić pyszne domowe uszka do wieczerzy wigilijnej. Oczywiście uszka można kupić gotowe, zamrożone, jednak nie jest to to samo, co domowe, własnej roboty. Ja preferuję te z pieczarkami, bo wydaja mi się bardziej wyraziste od tych z grzybami leśnymi. Na moim blogu podawałam już przepis na uszka z pieczarkami, a teraz podaję nieco zmodyfikowany przepis na te uszka. Smaczniutkie i robię ich zawsze sporo. Jak zostają to po Nowym Roku gotuje barszcz i podaje go z naszymi ulubionymi uszkami i nikt nie wybrzydza. To jedno z tych dań, które można jeść i jeść i u nas się nie nudzi. Ale niestety uszka kiedyś się kończą i na takie danie znów trzeba czekać do grudnia. Ale to i dobrze, bo po przerwie smakują jeszcze bardziej:-)
Składniki:
Na farsz:
- 1 kg pieczarek
- 1 duża cebula
- 1 jajko
- 2 - 3 łyżki tartej bułki
- sól
- pieprz
- 600 g mąki
- 2 żółtka
- 2 łyżki oleju
- sól
- gorąca woda ( ok 1,5 szklanki )
- Pieczarki obieramy, myjemy, a następnie ścieramy na tarełku o małych oczkach ( ja w maszynce do mięsa z wymiennymi tarkami )
- Na patelni na kilku łyżkach oleju podsmażamy drobno posiekaną cebulę, a następnie dodajemy starte pieczarki. Delikatnie solimy i oprószamy pieprzem. smażymy do momentu odparowania płynu spod pieczarek. Na koniec smakujemy i doprawiamy jeszcze ewentualnie solą i pieprzem. Studzimy
- Wystudzone pieczarki przekładamy do miski, dodajemy dwa żółtka, bułkę tartą i mieszamy
- Z podanych wyżej składników wyrabiamy ciasto. najpierw łączymy mąkę z żółtkami, odrobiną soli i olejem. Po wymieszaniu dodajemy stopniowo bardzo ciepłą wodę ( ilość wody podana w składnikach jest orientacyjna. Dolewamy ją stopniowo wyrabiając w międzyczasie ciasto, do momentu, aż uzyskamy odpowiednia konsystencję ). Mieszamy, a następnie wyrabiamy aż do uzyskania gładkiego i elastycznego ciasta. Zostawiamy go na 10 minut w misce przykrytej ściereczką. Ciasto dzielimy na kilka części
- Stolnicę podsypujemy mąką i rozwałkowujemy na niej po kolei porcje ciasta. Wykrawamy nieduże kółeczka i na każde nakładamy nieco farszu. Sklejamy w pierożka. Na koniec zlepiamy dwa końce pierożka formując uszko
- Uszka możemy zamrozić lub ugotować na bieżąco. Gotujemy je w osolonej wodzie ok 3-4 minuty od wypłynięcia
- Podajemy z czerwonym barszczem
Uszka wyglądają idealnie, z pieczarkami jeszcze nie próbowałam :).
OdpowiedzUsuńPerfekcyjne :)
OdpowiedzUsuńJa tez nie jadłam z pieczarkami. W tym roku zaryzykuję.
OdpowiedzUsuńZ samymi pieczarkami to ja jeszcze nie jadłam. Pysznie wyglądają :-)
OdpowiedzUsuńJa najbardziej lubię farsz mieszany z pieczarek i leśnych grzybów. Domowe uszka są zdecydowanie najlepsze! :))) <3
OdpowiedzUsuń