Deser brzoskwiniowy z mascarpone
Deser z brzoskwiniami można zrobić w ciągu całego roku. Teraz, kiedy brzoskwinie są dostępne świeże, wykorzystajmy je do tego deseru. A zimą czy na wiosnę możemy przyrządzić ten deser z brzoskwiń w puszce. Pyszny serek mascarpone z bitą śmietaną, mus z brzoskwini , a wszystko to zwieńczone galaretką. Niebo w gębie. Z podanej ilości składników wyszło mi 6 porcji.
Składniki:
- 250 g serka mascarpone
- 500 ml śmietanki 30 lub 36%
- 2-3 łyżki cukru pudru
- 1 śmietan-fix ( opcjonalnie )
- 4-5 dużych słodkich brzoskwiń lub 1 puszka brzoskwiń
- 1 galaretka brzoskwiniowa
Sposób przygotowania:
- Ok 2 godziny przed przystąpieniem do ubijania śmietany przygotowujemy galaretkę wg przepisu na opakowaniu
- Brzoskwinie świeże lub z puszki miksujemy na mus. Jeśli świeże brzoskwinie nie są zbyt słodkie mus możemy dosłodzić do smaku. Do musu dodajemy ok 10 łyżek przygotowanej płynnej galaretki
- Dobrze schłodzoną śmietankę ubijamy dodając w trakcie ubijania cukier puder i ewentualnie śmietan-fix. Gdy śmietanka jest już ubita dodajemy serek mascarpone i jeszcze chwilę razem ubijamy/ mieszamy na mniejszych obrotach do połączenia składników
- Mascarpone przekładamy do pucharków/ słoiczków za pomocą rękawa cukierniczego lub po prostu łyżką. Niewielką ilość ubitej śmietanki zostawiam w rękawie cukierniczym z ozdobną tylko do przyozdobienia deserków przed podaniem
- Na serek mascarpone wykładamy mus brzoskwiniowy i desery wkładamy do lodówki aby nieco stężały
- W tym czasie galaretkę, jeśli nadal jest w stanie płynnym, wkładamy do lodówki, aby zaczęła gęstnieć. Kontrolujemy, aby uchwycić moment, w którym będzie jeszcze na tyle płynna, aby dała się łatwo przelać do pucharków. Ja przelewam ją do pucharków za pomocą łyżki, bo zbyt duży strumień mógłby uszkodzić warstwę musu
- Desery wkładamy do lodówki do całkowitego stężenia galaretki. Następnie dekorujemy pozostałą bitą śmietaną
Pyszny deser na lato. Chętnie go wykonam dla rodzinki. :)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńProsty w wykonaniu i jaki pyszny. Dziękuję za pomysł!
OdpowiedzUsuńNie ma za co. Miło mi, że moi Czytelnicy korzystają z moich pomysłów :-)
Usuń