Bób z warzywami, boczkiem i kiełbasą
Bób bardzo lubię i gdy tylko nadchodzi sezon często "masakruję" nim domowników. Wymyślam coraz to inne potrawy z bobem, dlatego nie nudzi się i jest grzecznie zjadany.
Tym razem zrobiłam bób z warzywami z dodatkiem kiełbasy i boczku. Z warzyw dodałam 2 papryki, cukinię, chili, bakłażana, pomidory, cebulę i czosnek. Wyszło smaczna potrawa, która starczyła za cały obiad. Z kilograma bobu wyszło tego całkiem sporo, tak więc był jeszcze obiad na drugi dzień. Odgrzany był chyba jeszcze lepszy niż pierwszego dnia. Przyrządziłam go w dużym szerokim naczyniu typu wok.
Bób zawsze jadam z łupką. Tak było u nas w domu i tak się nauczyłam. Niektórzy nie mogą się nadziwić. A to przecież właśnie w tej łupince jest najwięcej różnych wartościowych składników. A zresztą mi ta łupka i bób w łupce po prostu smakuje. Sam środek już nie tak bardzo. Ale to sprawa gustu.
Składniki;
- 1 kg bobu
- 1 bakłażan
- 1 cukinia
- 2 papryki ( u mnie żółta i czerwona )
- 2 ząbki czosnku
- 1 papryczka chili
- 2 młode cebulki wraz z zieloną natką
- 200 ml salsy pomidorowej ( zamiast salsy można dać 3 pomidory )
- 2 łyżki oleju
- pół pęta kiełbasy
- 15 dag chudego boczku ( u mnie pieczony )
- sól
- pieprz
- Bób gotujemy w osolonej wodzie. Po ugotowaniu odcedzamy
- Bakłażana kroimy w grube plastry. Każdy solimy i odstawiamy na 30 minut. Po tym czasie opłukujemy bakłażany wodą i osuszamy papierowym ręcznikiem. Kroimy w mniejsze kawałki
- Papryki oczyszczamy i kroimy w kawałki. Chili oczyszczamy z pestek i drobniutko siekamy ( najbezpieczniej w rękawiczkach )
- Cukinię myjemy i kroimy w półplasterki
- Cebulę (białą część) siekamy i podsmażamy na oleju. Następnie dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek i chwilę razem smażymy. Po chwili do cebuli i czosnku wlewamy salsę. Zagotowujemy. Zamiast salsy można użyć pomidorów - sparzonych i obranych ze skórki, pokrojonych na kawałki, które dodajemy do cebuli i dusimy aż całkiem zmiękną, a dalej postępujemy jak podane poniżej
- Do salsy dodajemy bakłażana, paprykę oraz chili, lekko solimy i dusimy pod przykryciem ok 10 minut. Dodajemy cukinię,solimy ją i dalej dusimy, aż warzywa zmiękną ( ok 10 - 15 minut )
- Do warzyw dodajemy bób ( ja nie obieram ) i połowę posiekanej zielonej części cebuli. Mieszamy. Chwilę razem dusimy. Delikatnie doprawiamy pieprzem
- W tym czasie na patelni podsmażamy boczek pokrojony w paseczki i pokrojoną w plasterki kiełbasę. Gdy wytopi się tłuszcz dodajemy do warzyw ( bez tłuszczu ) i mieszamy. Wierzch posypujemy pozostałą zieloną cebulką. Podajemy solo lub z pieczywem
Świetny pomysł na wykorzystanie bobu ... Uwielbiam go ale w takiej wariacji smakowej jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńWarto spróbować:)
Usuńświetne danie:)
OdpowiedzUsuńWypróbuję na pewno, chociaż ja najbardziej lubię z cebulką zezłoconą na maśle i do tego maślanka:)) No, i oczywiście w łupinie.
OdpowiedzUsuńKażdy ma swoje preferencje smakowe. U mnie np z maslanką i cebulką na maśle jadało się ziemniaki. Było to dobre. Mniam:) Jak ja dawno czegoś takiego nie jadłam! A bób najczęściej to u mnie w domu rodzinnym jadało się z boczkiem i zezłoconą na nim cebulką. I zawsze w łupinie! Choć wiem, że dla niektórych bób w łupinie jest prawie że niejadalny:)
UsuńSmacznie i kolorowo! :)
OdpowiedzUsuńDania jednogarnkowe to wielkie dobrodziejstwo. Ja nim bym ugotowała to bym połowę bobu zjadła. :)
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym zostać zmasakrowana takim daniem przez Ciebie;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKupiłaś mnie słowem "bób", serio widzę że robi się mały boom (bóm) na to warzywo i bardzo dobrze, jest smaczne i bardzo zdrowe. Polecam też pasty i sałatki, dobrze smakuje po prostu ugotowany. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGotowany, omaszczony boczkiem i cebulką! Pycha!:)
Usuń