Gołąbki dla leniwych

Gołąbki dla leniwych





Gołąbki, również pod postacią, którą zaprezentuję dzisiaj, są niezwykle smakowite. Wersja dziś prezentowana to szybka wersja gołąbków. Nie ma gotowania liści, gotowania ryżu, zawijania gołąbków itd. Wystarczy zmieszać składniki w wersji surowej, w tym poszatkowaną kapustę  i gołąbki prawie gotowe.
Taka wersja gołąbków jest nieco inna od tradycyjnych, choć właściwie zawiera te składniki, co gołąbki zawijane. Warto ją wypróbować, bo gołąbki są bardzo smaczne, a ich przygotowanie nie jest tak pracochłonne, jak gołąbków tradycyjnych.

 
 

Składniki: ( na 3 porcje )
  • 400 g mięsa mielonego ( wieprzowego )
  • 300 g poszatkowanej kapusty
  • 200 g ryżu
  • 1 cebula
  • sól
  • pieprz
  • 3 - 4  łyżki oleju
  • 1 litr bulionu
  • 2 - 3 łyżki przecieru pomidorowego
Sposób przygotowania:
  • Mięso wieprzowe mielimy
  • Kapustę ( u mnie pół niewielkiej główki ) dość drobno szatkujemy. Przesypujemy lekko solą, mieszamy i odstawiamy na 20 minut, po czym odciskamy z soku
  • Cebulę drobno siekamy i przysmażamy na łyżce oleju
  • Mięso, odciśniętą kapustę, podsmażoną cebulę łączymy z opłukanym i odsączonym ryżem. Doprawiamy solą i pieprzem i wszystko dokładnie mieszamy
  • Z powstałej masy formujemy okrągłe kotleciki i obsmażamy z obu stron na oleju
  • Podsmażone kotleciki układamy w naczyniu żaroodpornym i zalewamy bulionem z dodatkiem przecieru pomidorowego 
  • Naczynie wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 stopni na około 45 - 50 minut. 20 minut przed końcem pieczenia kotleciki można przewrócić na drugą stronę, jeśli wystają powyżej powierzchni bulionu, aby ryż równomiernie zmiękł
  • Gołąbki podajemy z ulubionym sosem. Ja podałam je z sosem pomidorowym
Zapraszam też do skorzystania z innych przepisów na gołąbki, które można znaleźć na moim blogu:





 




Komentarze

  1. Mmmm, pycha! na pewno wypróbuję!

    OdpowiedzUsuń
  2. Gołąbków zbytnio nie lubimy. Ale w tej wersji to dla nas po prostu...... mielone z kapustą i są jadane ze smakiem. Przez 10 lat gotowałam na obozie harcerskim i dzieciaki też nie przepadały za gołąbkami, odwijały kapustę, wyjadały samo mięso i tylko ta wersja mielonych z kapustą przechodziła:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My z kolei gołąbki bardzo lubimy, i to w różnych wersjach, a kapusta, czasem taka przypalona z gołąbków z dna garnka, to jak dla mnie , niebo w gębie! Ale to normalne, że są różne gusta i smaki:). Pozdrawiam:) Anika

      Usuń
  3. Jeju,ale pychota! Język mi do ekhm.., Ja uwielbiam gołąbki,moje dzieci też! Ja mogłabym jeść gołąbki co 2 dzień na zmiane z plackami ziemniaczanymi:P Zawsze robiłam w wersji tradycyjnej. Za to u moich rodziców,często je się jak te z przepisu-identiko! Gołąbki niebo w gębie!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz